MesaJah napisał(a):
Moje przemyślenia z ostatnich miechów co do medytacji. Są różne medytacje. Możemy sobie wybrać nad czym będziemy medytować. Nie mówię, że któraś jest lepsza lub gorsza, podaję 4 różne
1. Medytacja nic-nie-robienia.
2. Medytacja gapienia się w papierek i wchodzenia w tępy stan.
3. Medytacja relaksacji, wizualizacji, energii i kosmicznego orgazmu.
4. Medytacja myślenia o Bogu. Tylko.
Pamietaj o tym ze trans nie jest medytacją, trans zawęża percepcję medytacja ją poszerza. Punkt 2. to nie medytacja tylko własnie transowy stan. Punkt 3. miesza pojecia - relaksacja ułatwia medytacje ale nią nie jest. Wizualizacja rzadko kiedy wspomaga medytację, predzej ulatwi przesuwanie swiadomosci ze stanu w inny stan, zmiana stanu swiadomosci w wysokich rejestrach, moze byc odczuwana jako ekstatyczny stan, ale to nie jest medytacją. Punkt 4. ma racje bytu jesli potraktujemy to jako medytacje kontemplacyjną.