Ostatnia wizyta: Wto Kwi 22, 2008 3:27 pm Obecny czas: Wto Kwi 22, 2008 3:27 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Nie Lut 24, 2008 9:11 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 12:55 pm
Posty: 82
Miejscowość: Przemyśl - Podkarpackie
Do dziś pamiętam tą podróż. Wywarła na mnie przeróżne wrażenia i pozostawiła emocje które ciężko opisać słowami...
Udało się uzyskać ostrość obrazu i percepcji - nie wiem gdzie jestem, przejmująca ciemność dookoła, zero odgłosów, zero barw a jednocześnie zmysły ostre i gotowe do eksploracji.
Zastanawiam się co robić, w.w. daje znać że oddzielenie od ciała jest już zupełne, nie mam sie o co martwić :)
Nie mogę wyrwać się z tej nicości więc proszę Opiekuna o poprowadzenie - mówię "tym razem przygotuj mi coś zupełnie nowego, niezwykłego - zaskocz mnie czymś:) ".
Opiekun natychmiast reaguje na moją próbę niewerbalnego wezwania go i czuję już podmuch wiatru na twarzy... coś mnie porywa do góry i leecee.

Obraz zaczyna nabierać kolorów, widzę piękne niebo spowite jasnymi, białymi jak śnieg chmurami, dostrzegam piękne zielone, wysokie góry i lecę dalej.
Zza tego pięknego widoku wyłania się budynek.
Ogromny i cały biały przypominający szpital. Dookoła nie ma miejsc parkingowych czy sklepów - jedynie piękny park, pełno drzew, krzewów i zieleni. Słońce ogrzewało bardzo mocno to miejsce i widocznie zawsze pozostawało w jednej pozycji - nigdy nie gościła noc, zawsze było piękne i jasno.

Próbuję dostać się do środka, nie mam z tym problemów, zamierzam zwiedzić go dokładnie.
Wchodzę do pierwszej napotkanej sali i widzę jasną, wysoką astralną istotę przypominającą pielęgniarkę, która pochylała się nad pustym łóżkiem na którym było jedynie białe prześcieradło.
Jednak po chwili pojawia się na nim mężczyzna.
W dosyć podeszłym wieku, zarośnięty,nieschludnie ubrany z licznymi ranami na ciele.
Nie wie co się z nim stało i gdzie się znalazł. Zachowuje spokój lecz rozgląda się dookoła i spogląda na pielęgniarkę.
W tym samym momencie zauważam że w tej sali znajdują się jeszcze 2 inne łóżka a koło nich różne narzędzia. Po chwili na kolejnym pojawiła się jakaś osoba - była to starsza kobieta, jednak bardzo elegancko ubrana ale strasznie blada na twarzy. Do pokoju wszedł tym razem lekarz i zajął się kobietą. Użył jakiegoś narzędzia przypominającego odkurzacz i zaczął usuwać z kobiety różne "nieczystości" ciała astralnego.

Wyszedłem z sali aby spytać kogoś o co tu chodzi. Zaczepiłem spacerującego chłopaka w wieku na oko 20 lat, który wydawał się bardzo szczęśliwy i podniecony.
Opowiedział mi że znalazłem się w miejscu przyjęć zmarłych istot - bo jak sie okazuje nie tylko ludzi, a również przybyszów z innych planet. W tym miejscu trafiają zaraz po śmierci, głównie Ci którzy umarli albo zginęli nagle a lekarze mają za zadanie oczyścić ich dusze i uspokoić. Następnie dusze wysyłane są do różnych miejsc - tam gdzie będą szczęśliwe, w miejsca związane z ich systemami przekonań, gdyż tam nie doznają takiego szoku po śmierci. Miejsca te będą im bardzo bliskie i być może spotkają tam znajomych oraz będą mogli spełnić marzenia które nie udało im się spełnić za życia.

Miałem jeszcze wiele pytań ale niestety w.w. dał znać że pora wracać i zacząłem powoli tracić percepcje zacząłem czuć ciało i znalazłem się spowrotem u siebie na łóżku. Wiedziałem już gdzie trafie za jakiś czas. Kto wie za ile....

Przepraszam że tak długo się rozpisałem ale ciężko opisać takie doświadczenie w 3 słowach.
Pozdrawiam serdecznie :)

_________________
'Każdy nowy dzień zaczyna się głęboka nocą'
'Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem,
nie gaś nigdy światła nadziei'


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Nie Lut 24, 2008 9:40 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:46 pm
Posty: 190
Miejscowość: złota kula nad światami
Super! Byłeś w Parku w Centrum Przyjęć czy Uzdrowień - jak to ktoś nazwał. Nazwa nie ma znaczenia, ale to właśnie tam robią:)! Gratulacje!

_________________
...Jak biec to do końca potem odpoczniesz,
Potem odpoczniesz cudne manowce...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Wto Lut 26, 2008 11:49 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:02 pm
Posty: 31
Miejscowość: Słupsk/Głogów GG: 2359737
Jerry1990 (sorki za sentyment ale na takim nicku cię zapamiętałem). Może się mylę ale po opisie tego przeżycia wyczuwam, ze jesteś bardzo wrażliwą osobą. Jest w tym coś smutnego w tym co piszesz, nie potrafię tego wyjaśnić racjonalnie, mój rozum tego nie ogarnia ale odczuwam smutek za każdym razem kiedy o tym pomyśle.

Kim był ten mężczyzna, który pojawił się na łóżku ? Wiesz może coś więcej na jego temat ?

_________________
Image


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Śro Lut 27, 2008 8:42 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 12:55 pm
Posty: 82
Miejscowość: Przemyśl - Podkarpackie
Witaj JaCoOoOoS, cieszę się że mnie pamiętasz:)
Hmmm jestem bardzo wrażliwą osobą to fakt, nawet odbija się to na moim zdrowiu (problemy z sercem) ale taki już jestem...
CIężko powiedzieć kim był ten mężczyzna. Wiem że napewno miał około 50-60 lat, ale nie mogłem długo się mu przypatrywać bo przerażał mnie jego widok - zarośnięty, pokrawiony, poturbowany.....brrr
Widocznie był po wypadku jakimś, napewno była to obca mi osoba, nie koniecznie Polak.
Nie ustaliłem jego tożsamości i nawet nie miałem ochoty... może następnym razem więcej uda mi się przekazać z tego miejsca. Ale narazie nie spieszy mi się tam.

Pozdrawiam :)

_________________
'Każdy nowy dzień zaczyna się głęboka nocą'
'Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem,
nie gaś nigdy światła nadziei'


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Śro Lut 27, 2008 9:12 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 10:54 am
Posty: 26
Miejscowość: Lublin
Bardzo ciekawa podróż.Opiekun widzę Cię nie zawiódł.

Szczerze powiedziawszy odpowiedź na pytanie co się dzieje po śmierci..nawet mnie usatysfakcjonowała :).

Muszę tam trafić.

Napisałeś:

"Wyszedłem z sali aby spytać kogoś o co tu chodzi. Zaczepiłem spacerującego chłopaka w wieku na oko 20 lat, który wydawał się bardzo szczęśliwy i podniecony."

Chłopak ten był jednym z wyleczonych..kimś innym świadomym..a może po prostu napotkanym chłopakiem ?
Zastanowiły mnie słowa mówiące o tym że wydawał się szczęśliwy i podniecony.Kojarzy mi się to z wyleczoną duszą lub wędrowcem który już był w Centrum Uzdrowień kilkukrotnie i nie odczuwa takiego strachu jak ty za pierwszym razem.

_________________
Image
Co mi dał duch-cud-ład i moc ? <-----> To co końcem,początkiem jest...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Śro Lut 27, 2008 9:29 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 12:55 pm
Posty: 82
Miejscowość: Przemyśl - Podkarpackie
Ten chłopiec najprawdopodobniej był niedługo po "uleczeniu" ciała astralnego i przebywał jeszcze w "szpitalu" okres jakby przystosowania się do nowego świata. Jest to niedługi okres czasu, zaraz po śmierci ciała fizycznego, aby istota mogła się przyzwyczaić do tego że żyje już w innym wymiarze czy świecie. Był szczęśliwy bo złe wspomnienia zostaly usunięte, odczuwał przyjemność z bycia tu i teraz i wiedział że za chwile znajdzie sie w nowym, wielkim, wspaniałym świecie który będzie poznawał od samego początku, jakby dopiero sie narodził. Na początku zdziwilo mnie ze tak młody chlopak moze byc szczęsliwy po swojej śmierci, a jednak jest to możliwe, bo po tamtej stronie panują tylko pozytywne emocje i ogarnia wszystkich największa radość - MIŁOŚĆ przepływa z każdej strony.

_________________
'Każdy nowy dzień zaczyna się głęboka nocą'
'Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem,
nie gaś nigdy światła nadziei'


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Śro Lut 27, 2008 1:34 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 10:22 pm
Posty: 34
Miejscowość: Kraśnik
Zdziwisz się, ale drugi raz czytam twoją opowieść :)
Co do podnieconego chłopczyka. Wyobraźcie sobie, że nagle stajecie się wolni. Zero jedzenia, podatków, szkoły, stresu itd. Ta wolność z pewnością by mnie przytłoczyła, w tej chwili nie jestem pewien co bym mógł z nią zrobić. Nie dziwie się młodemu ;] Ile on miał lat? Raczej, Na ile wyglądał?:) W tej chwili może i jesteśmy wolni, ale to kłamstwo. System nas trzyma w ryzach, na dodatek pomaga mu ciało fizyczne oraz zbiór uczuć i emocji, które są w nas. Nie potrafimy nimi sterować, raz jesteśmy szczęśliwi, raz smutni. Na szczęście OBE Rebelia nie patrzy się na to biernie.

_________________
Prawda nas jeszcze zadziwi...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Pią Mar 07, 2008 5:12 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:02 pm
Posty: 31
Miejscowość: Słupsk/Głogów GG: 2359737
taaak Dagon....powoli, w zamyśleniu: "ciało nie potrafi niczego tak dobrze, jak ograniczać" powiedziała kiedyś Wisława Szymborska.

Zniewalają nas:
-nasze geny, które stwarzają predyspozycje do rozwoju pewnych zachowań w określonych warunkach, popęd seksualny itp.
-otoczenie w którym dorastaliśmy i żyjemy
-system ekonomiczno-polityczny

innymi słowy: "ludzie ludziom zgotowali ten los"

_________________
Image


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Pią Mar 07, 2008 9:04 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Miejscowość: Ospuo :P
Bardzo ciekawe miejsce, może tam trafie 17-ego lipca. ;-)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Pią Mar 07, 2008 1:54 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 12:55 pm
Posty: 82
Miejscowość: Przemyśl - Podkarpackie
Silver ... mógłbyś rozwinąć swoją myśl ??:>

Ludzie już tak nie zamartwiajcie się ciągle, cieszcie sie życiem ,przekazujcie pozytywną energie, wibracje :)
Zamiast rozżalać się nad tym co nas ogranicza, zacznijcie sie cieszyć z tych mozliwosci które te granice zacierają i otwierają drzwi do wielu aspektów życia fizycznego jak i astralnego.

Więcej radości rodacy :)

_________________
'Każdy nowy dzień zaczyna się głęboka nocą'
'Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem,
nie gaś nigdy światła nadziei'


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Podróż do miejsca przyjęć istot po śmierci...
PostWysłany: Pią Mar 07, 2008 4:10 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Miejscowość: Ospuo :P
Chodzi mi o to klik. MTJ ukazał mi (chyba) datę mojej śmierci, poczytajcie...


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
phpBB SEO