Ostatnia wizyta: Czw Lip 02, 2009 4:40 pm Obecny czas: Czw Lip 02, 2009 4:40 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 5 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Ćwiczenie na LD by JaCoOoOo$
PostWysłany: Wto Lut 26, 2008 9:35 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:02 pm
Posty: 29
Miejscowość: Słupsk/Głogów GG: 2359737
Witam

Od roku zajmuje sie LD bez przerwy, niedawno odkryłem, Jak to Darek mówi, "niby-przypadkiem" ciekawy sposób na ćwiczenie LD, o którym nigdzie nie przeczytałem więc chciałbym go wam przedstawić. Może więc zacznę od początku.
Niedawno podróżowałem sobie (legalnie) autobusem PKS. Trasa była długa bo 410km więc po około 4 godzinach jazdy poczułem znużenie. Wsadziłem sobie słuchawki w uszy, zapuściłem zwykłą muzykę, taką jak lubię (czyli tzw. łupankę, tudzież mózgotrzepy xPP). Jednak znużenie i zmęczenie wciąż narastało. Poczułem jednak, że świadomie zbliżam się do granicy jawy i snu. Postanowiłem wykorzystać to i spróbować wejść w LD. W pewnej chwili poczułem, że jestem na granicy. Poznałem to po tym, że miałem krótkie wybicia spowrotem w świadomość dzięki muzyce, która nie pozwalała mi całkowicie odpłynąć. Wyglądało to wszystko tak jakbym nie spał: widziałem wszystko co się dzieje w okół mnie, jak mijamy kolejne domki jadąc przez jakąś wioskę, nawet tych samych pasażerów siedzących na swoich fotelach. Wiedziałem, że już nie jestem na jawie, nie zrobiłem żadnego RT czy innych rzeczy ale coś mi mówiło, że tak jest i po prostu to wiedziałem. Utwierdziłem się w tym przekonaniu widząc jakiś przedmiot, który usilnie leżał na mojej nodze, rozpraszał mnie i w żaden sposób nie dało się go pozbyć. Co go strzepnąłem to wracał. Było to duże kartonowe pudełko pomalowane na jaskrawożółty kolor, który przykuwał moją uwage.
Po chwili zmieniła się nuta i się obudziłem, postanowiłem sprawdzić czy uda mi się tak zrobić jeszcze raz. Nie zmieniałem nawet przyśpiewki (czyt. łupanki) po prostu poleciała kolejna. Poczułem jak odpływam i po chwili już śniłem. Narastające wciąż zmęczenie w moim odczuciu nie pozwalało mi utrzymać świadomości zbyt długo.(Pisze w moim odczuciu bo sekunda może wydawać się godziną, a godzina sekundą po tamtej stronie). Na szczęście wystarczył mocniejszy bas abym ponownie odzyskał świadomość. Dlatego właśnie mogłem tę czynność powtarzać wiele razy nim zdecydowałem się zdrzemnąć już naprawdę.
Jeszcze tego wieczora gdy wróciłem do domu, spróbowałem tej samej techniki ale z innym nagraniem. Wykorzystałem do tego celu darmowe nagranie znalezione w internecie, przygotowane specjalnie do LD. Rozluźniłem sie w pozycji siedzącej (lub takiej w której trudniej zasnąć), poczekałem aż nadejdzie lekka senność i puściłem sobie nagranie, odpowiednio głośno, tak aby nie pozwolić mojej świadomości odpłynąć zupełnie jednocześnie próbując skupić się na tym co chce robić w tym LD. To dodawało dodatkowej siły do mojej świadomości.

Pozdrawiam
JaCoOoOo$


PS1: Poniżej zamieszczam link do tegoż nagrania, trwa ono pół godziny i trochę kojarzy mi się z dźwiękiem jaki wydaje silnik jadącego autobusu (cechuje się monotonnością barwy oraz zmienną częstotliwością i natężeniem) co wydaje się nie być bez znaczenia.

Link wygaśnie po 21 dniach od ostatniego downloadu:
lucid_dream.rar

PS2: Byłbym zapomniał, jak ktoś jest początkujący to lepiej niech nie ekscytuje się za bardzo gdy zda sobie sprawę, że śni. Wszelkie skrajne emocje (takie jak: strach, podniecenie, złość itp.)w tych sprawach bardzo utrudniają jakiekolwiek działanie, tak samo zresztą jak branie tego wszystkiego zbyt na poważnie. Najlepiej jest usiąść sobie, rozluźnić sie i powiedzieć do siebie: "hmmm... mam dużo czasu, nigdzie przecież mi się nie spieszy, jeśli nie uda mi się tym razem to spróbuje kiedy indziej. Niekoniecznie jutro, może za tydzień. W końcu przecież kiedyś mi się uda, nie spieszy mi się aby to osiągnąć na gwałt".

_________________
Image


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Ćwiczenie na LD by JaCoOoOo$
PostWysłany: Czw Lut 28, 2008 10:14 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Lut 20, 2008 2:21 pm
Posty: 151
Miejscowość: Piaseczno
Ja stosuję podobną technikę, ale jednak nie udaje mi się uzyskać wtedy świadomości, być może dla tego że nigdy wcześniej jej nie odzyskałem na więcej niż 2-3 sekundy, no ale do rzeczy.

Gdy nadchodzi pora, tzn. gdy jestem już senny, zaczynam sobie coś wyobrażać - wizualizować jakąś sytuację, a to czy z kimś rozmawiam, lub wykonuję jakąś czynność (częściej wypada na to drugie, bo naukowcy z NASA odkryli, że wizualizacja, działa tak samo na człowieka jak ta sama czynność w realu - ale na to poświęcę oddzielny temat). Po kilku sekundach (1) widzę dość wyraźne obrazy, i w tym momencie powinno dojść do przełamania, powinienem sobie uświadomić, że to sen. Często robię to w autobusie, gdy wracam od przyjaciela, czasami podczas długich pobytów w toalecie ;- ) a jeszcze innym razem podczas kąpieli, wtedy jest jeszcze bardziej efektywnie, jednak trzeba przestrzec by podczas takich prób nie utopić się... Warto wtedy nalać mniejszą ilość wody, ale nie aż taką, by nie dało się zrelaksować.

Będę kontynuował próby z tą techniką, by wydaje mi się dość skuteczna, gdy tylko będę miał jakieś konkretne rezultaty, natychmiast się tym z wami podzielę. 8-)

_________________
Spadam
Co się wyprawia?
Cały w spadaniu
Cały ze światła

Spadam
Jaka zabawa
Jaki tu spokój
Równowaga... *Coma


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Ćwiczenie na LD by JaCoOoOo$
PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 7:01 am 
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:40 pm
Posty: 390
Miejscowość: Karpacz, ten w górach
Woda. Relaksacja w kąpieli bywa bardzo pomocna w podróżowaniu do Poza. Z tego co słyszałam regreserzy przeprowadzają sobie autoregresje w przeszłość właśnie w wannie. Znów przeżywają swoje poprzednie wcielenia, żeby się oczyścić z negatywnych skutków. Korzystanie z kąpieli w wannie jest też wkożystywane przez terapeutów, którzy podobnie jak regreserzy, cofają pacjęta, ale nie do poprzednich wcieleń, lecz do tzw. życia płodowego. Przypomina mi się również fragment książki Monroe, gdzie nadmieniał, że ze swojego dzieciństwa pamięta pływanie (a raczej swobodne unoszenie się) w basenie z kolorowymi światłami. Dodał również, że owy basen nigdy nie miał owych świateł i że owe wspomnienie jest wspomnieniem o tym kiedy jako dusza przebywał w Domu. Opisał to, gdyż podczas jednej ze swych eksploracji trafił na chwilę do Domu i bardzo nie chciał stamtąd wracać. Tak więc woda nabiera tu miana łącznika między światami. Niemal jak w filmie pt. Constantin, kiedy świecki egzorcysta wkłada nogi do miski z wodą, żeby się udać do piekła lub w innej scenie, gdy topi w wannie swoją znajomą, by jej pokazać piekło i siostrę bliźniaczkę, która znalazła się tam popłeniając samobójstwo.
Jakiś czas temu "odkryłam", że w najgłębszej mitologii dusze wywodzą się z praoceanu, a więc czegoś co można nazwać wodą.

p.s. przepraszam, że to nie opis techniki, ale myślę, że warto mieć świadomość i głębszą wiedzę - dlaczego jakaś technika miałaby być lepsza od innej

_________________
ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy
cokolwiek powiem w jakiejkolwiek sprawie, będzie to zawsze jedynie czubek góry lodowej

Odwaga w Poza to Tarcza, a Miłość do Wszechrzeczy to Miecz, który unicestwia Przeciwności.


Ostatnio edytowany przez VVii Pią Lut 29, 2008 10:42 am, edytowano w sumie 2 razy

Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Ćwiczenie na LD by JaCoOoOo$
PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 10:03 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 10:54 am
Posty: 27
Miejscowość: Lublin
Z relaksacją w wodzie,ciekawa sprawa.Moim zdaniem trzeba się jednak "spieszyć" gdyż po jakimś czasie robi się zimna..przez co można zostać wybudzonym z domniemanego (LD) przez chłód.Mi to zajmuje trochę dłużej..dlatego te obawy :P

Moja metoda:
Ja piekę dwie pieczenie na jednym ogniu..(4+1) i idę do wyra z nastawieniem na OBE..daje z siebie wszystko..jeśli to nie przynosi rezultatów..przekręcam się na bok..przez jakiś czas staram się utrzymać świadomy stan..po czym zapadam się w ciemność.
Metoda w moim przypadku skuteczna..już trzeci dzień z rzędu uzyskałem (LD)..U mnie jednak po drobnych przemyśleniach konieczne są dwa warunki:
1.Kładę się wcześniej a budzę około 1.00/2.00.(nie mogę znieść myśli że mam mało czasu..a do szkoły na 8.00).
2.Zero kawy,za to dłuższe rozbudzanie ok. 1 godz.
Mój problem początkującego polega na tym że zbyt się ekscytuje i nie potrafię utrzymać emocji w ryzach przez co nie dane mi było zaznać jeszcze robienia tego co się tylko żywnie podoba..po krótkim czasie wyrzuca mnie do ciała w stan paraliżu.

VVii-Prawda.Nawet jeśli spojrzeć na to naukowo to na Ziemi,Życie powstało w praoceanie.(Pomijając już ingerencje Wszechświata).

_________________
Image
Co mi dał duch-cud-ład i moc ? <-----> To co końcem,początkiem jest...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Ćwiczenie na LD by JaCoOoOo$
PostWysłany: Nie Mar 09, 2008 4:04 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:02 pm
Posty: 29
Miejscowość: Słupsk/Głogów GG: 2359737
hmm... tu była moja odpowiedź na temat spania w wannie, można wiedzieć czemu została usunięta ?

_________________
Image


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 5 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
phpBB SEO