Witam serdecznie wszystkich OBE-Maniaków
OBE interesuje się od około 2 tygodni. Wcześniej bardzo często doświadczałem zjawiska paraliżu sennego. Na początku bardzo się tego bałem i może to wydać się dla Was śmieszne, ale czytając fora internetowe doszedłem do wniosku, że zjawisko to jest "Zmorą". Ale po jakimś czasie przestałem się bać i paraliże ustały (szkoda, że wcześniej nie wiedziałem o OBE

) Ale nie o tym chciałem napisać..
Niedawno przypomniałem sobie pewną sytuacje, której doświadczyłem jakieś 2 miesiące temu. Obudziłem się nad ranem ok. godziny 5. Po otwarciu oczu obraz był bardzo niewyraźny, tak jakbym otworzył je pod wodą. Postanowiłem wstać z łóżka, co okazało się bardzo trudne. Ledwo mogłem poruszyć ręką, od razu pomyślałem, że to paraliż.. Mimo to dalej próbowałem wstać, udało mi się podnieść głowę i klatkę piersiową. Zdałem sobie sprawę, że nic z tego, rozejrzałem się jeszcze po pokoju (obraz nadal był rozmyty). Nagle podniosłem się z łóżka (już w rzeczywistości) i uznałem to co się wydarzyło za sen.. Teraz pytanko - czy mogło to być OBE ??
Dobra, a teraz druga sytuacja.. Wczoraj w nocy około godziny 22.30 położyłem się z zamiarem opuszczenia ciała. Postanowiłem sobie troszkę pomóc OBE-dzwiękami. Położyłem się wygodnie na plecach, założyłem słuchawki no i jazda!! Po ok. 15 minutach relaksu poczułem jakbym się wtapiał w łóżko (niesamowicie przyjemne uczucie). Nagle poczułem jak moje powieki zaczynają drgać, z czasem coraz silniej (czy to mogły być wibracje?? ) Bardzo mnie to rozproszyło, gdyż drgania były tak silne że oczy same mi sie otwierały i zamykały. Oczywiście zaraz uczucie relaksu minęło, ponieważ zobaczyłem światło diody z mojego kompa. Drganie powiek miałem już drugi raz, wczoraj było to bardzo silne.
Co o tym myślicie??