Ostatnia wizyta: Pon Kwi 21, 2008 12:58 pm Obecny czas: Pon Kwi 21, 2008 12:58 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 7 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: marihuna
PostWysłany: Pią Kwi 11, 2008 11:20 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Czw Lut 21, 2008 5:12 pm
Posty: 294
Miejscowość: OBE-Maniakowo
Jak to jest z tą marychą? Co o niej sądzicie? Pomaga, czy szkodzi? Wszystko jest dla ludzi. Warto zachować złoty środek. Dawno już jej nie jarałem, co nie oznacza, że jestem jakiś jehowy i czuję jakąś awersję do maryśki. Uważam, że temat wart dyskusji, bo nic co ludzkie nie jest nam obce, a prohibicja nam nie może zatkać ust, bo my ludzie liberum kochające :lol:
Nie zachęcam do palenia, ale zachęcam do dyskusji. Na rozgrzewkę parę słów zdania DS wypowiedzianego 6 lat temu na łamach "MIWPC". Nie mogłem jakoś skopiować z pdf-u więc skopiowałem skanerem :D
DS


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.

_________________
MIŁOŚĆ i WOLNOŚĆ Poza Ciałem i w Ciele, to światłe idee :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: marihuna
PostWysłany: Pią Kwi 11, 2008 2:26 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:54 pm
Posty: 53
Miejscowość: london
MariHuna byla dobrá przyjacióleczká w czasach szkolnych.Pomogla mi sie zdystansowac do wielu spraw i uwolinc wiele niepotrzebnych napiec.
Po pewnym czasie zesmy sie rozstali.Ale mam wiele milych wspomnien z palenia na lonie natury tudziez imprezkach typu Przystanek Woodstock.
Uwazam,ze w penych okolicznosciach pomaga-w nadmiarze mocno zanieczyszcza energetyké i utrudnia zdrowe funkcjonowanie.
Palic radze ze swoim,sprawdzonym towarzystwem,ewnetualnie sluchajác "pozytywnej" energetycznej muzyki.
Jakos zawsze bardziej mnie ciáglo do rozszerzaczy niz alkoholi(do dzis tak jest).Zdarza mi sie czasem (3 razy w roku)zapalic na imprezie typu Notting Hill Carnival-najwiekszej ulicznej imprezie w Europie gdzie rytmy z karaibów slychac na kazdym rogu ulicy a zapach "ziola" czuc dookola niczym afrodyzjak.

Zle doswiadczenia mam z mieszaniem dopalaczy.Np:jedna z zamknietych imprez-calá noc rozplywania sie w blogosci po mdma przy ciezkiej transowej muzyce klubowej,kolo 4am troche coc@yn na rozbudzenie i dalej w tany.Okolo 6am szykujác sie do powrotu do domu ktos poczestowal mnie jointem,po którym zlapalem dziwne,ciezkie jazdy.
Kto zna ecstasy wie jakie loty i uczucia jednosci po niej nastepujá(zwlaszcza przy odpowiedniej muzyce)...na drugi dzien w pracy jeszcze bylem na haju-ze zrenicami jak pelnia ksiezyca.
"Narkotyki" to ciekawy temat badawczy,w którym trzeba byc cholernie ostroznym lub... nie miec nic do stracenia ;)

_________________
"Twoje życie jest sztuką...Albowiem już nie czas się liczy, lecz cierpliwość,A twoim przeznaczeniem jesteś ty sam." Antykariera


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: marihuna
PostWysłany: Pon Kwi 14, 2008 5:29 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Mar 01, 2008 10:20 am
Posty: 79
Miejscowość: Strzyżów-Podkarpacie
Do wypowiedzi Atmana (użytkownik Atman został usunięty za notoryczne łamanie regulaminu - przyp. mod.) chciałbym jeszcze dodać, że to wspaniałe zioło doskonałe jest pod każdym względem. Posiadasz nad sobą całkowitą kontrolę, medytacje i "loty" są wręcz wspaniałe, inspiracja, pomysły i kreatywność nie zna granic. Wszystko jest piękne(a czasem nawet śmieszne). Doskonale nadaje się na imprezy, do zabawy, do tańca. A szczególnie do odkrywania na nowo świata, także i siebie. A co do OBE? Hmmm doskonały relaks. Kiedyś miałem taką banie...dosłownie wydzierało mnie z ciała. Tak jakby darło mi "dusze"/ciało astralne w dół z ciała. Jeżeli trochę bym się rozluźnił jestem pewny, żeby było jakieś obe. Ale była impreza...i no właśnie;p

U mnie w mieście palenie nie jest powszechne, a jak korzystają z tego osoby to tylko do zabawy. Trochę szkoda zioła, ale cuż poradzić;p W porównaniu z alkoholem i tytoniem, jest to naprawdę doskonały nałóg. Najlepszy z możliwych wg mnie. Chociaż w ganje nie łatwo wpaść. Jak wiadomo nie uzależnia(fizycznie, bo psychiczne uzależnienie może być od wszystkiego). Słyszałem o jakimś pogorszeniu pamięci...u mnie tego nie ma. Może to zależy od ludzi, którzy palą...zresztą jak wszystko zależy od człowieka:P

A więc za lufaaa i porządny buch boa dusicielXd Potem drugi i w lotXD

Cud miód i fruuuuuuuuuuuu:))

_________________
"Jedno jest tylko życie, które wkrótce mnie,
tylko to co zrobione z miłością nigdy nie zginie"
AVE ANARCHY & COME CLARITY!!


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: marihuna
PostWysłany: Czw Kwi 17, 2008 2:25 am 
Offline

Dołączenie: Sob Kwi 12, 2008 12:23 am
Posty: 2
MARYHA.........
-1- UZALEZNIA
JAK JESTES UZALEZNIONY JAK MOZESZ MOWIC O WOLNOSCI?
-2- NIE KAZDY KTO PALIL SIE UZALEZNIL
NIE KAZDY KTO PALI JEST UZALEZNIONY
-3-ZNAM UZALEYZNIONYCH
ZMIENIA SIE OSOBOWOSC,POSTEPOWANIE,PATRZENIE NA SWIAT,
LUDZIE MAJA NIEZLE ZRYTE BERETY.....POJAWIA SIE ZNUZENIE ZYCIEM, BRAK ENERGI, WSZYSTKO ZACZYNA SIE KRECIC WOKOL....JAK SKRECIC BATA...CALA RESZTA PRZESTAJE CIE INTERESOWAC
-4-ODERWANIE SIE OD RZECZYWISTOSCI--W SENSIE NEGATYWNYM
TU MOZNA OPISAC CALY WACHLARZ PROBLEMOW..
-5-ETAP WYLACZONEJ KOMORKI......WYLACZASZ KOMORKE,ZAMYKASZ DRZWI...I PALISZ....JEST FAJNIE
-6- NA DRUGI DZIEN DEPRESJA
LECZENIE:KOLEJNA DAWKA
POINT:NIE KONTROLUJESZ, TY JESTES KONTROLOWANY
-7-SA INNE ASPEKTY
ZAPALILEM PIERWSZY RAZ Z KUMPLEM....POWIEDZIALEM MU ZEBY MI POWIEDZIAL W TRAKCIE PALENIA KIEDY BEDZIE CZUL DZIALANIE....PALIMY...MIJAJA MINUTY...PYTAM SIE '' JUZ?'' ON ZE SZKLANYMI OCZYMA ODPOWIADA '' JUZ DAWNO...'' HAHAH
NIC NIE POCZULEM, ZAMKNOLEM OCZY, LEKKI ZAWROT GLOWY,ZASNOLEM.
BYLEM WKURWIONY.ZNOWU LIPA.PRZEREKLAMOWANA LIPA
NASTEPNA OKAZJA.TO SAMO. MIALEM ODPUSCIC
N ASTEPNA OKAZJA. INNE TOWARZYSTWO.WIEKSZA DAWKA.WYBUCHY SMIECHU.NIE DO POWSTRZYMANIA.MYSLE SOBIE ''PRZYNAJMNIEJ TYLE''
W CIAGU DWOCH MIESIECY PALILEM CO WEEKEND, DLA SALW SMIECHU HAHA
ZACZELO MNIE TO TROCHE Z CZASEM NUDZIC...ODPUSCILEM KILKA WEEKENDOW
NASTEPNA OKAZJA....PIERWSZY SKRET....DRUGI SKRET.....NAGLE KTOS MOWI ''SZKLANKA'' A JA SIE PRZEWRACAM NA ZIEMIE I NIE MOGE LAPAC ODDECHU ZE SMIECHU...LZY LECA A JA SIE TARZAM JAK NIENORMALNY.....PRZECHODZI....MYSLE SOBIE CZAS NA OSTATNIEGO.... PALE KOLEJNEGO MOCNEGO SKRETA....NIC SIE NIE DZIEJE...MAM ZAMIAR JUZ ISC W KIMONO......

SIEDZE, PATRZE PRZED SIEBIE KTOS DO MNIE COS MOWI.....JEDNOCZESNIE JESTEM NAD SOBA...GDZIES POD SUFITEM.....ROZDWOJENIE FAZY.......NAGLE WSZYSTKO WIEM....PATRZE NA INNYCH...ROZUMIEM ICH POSTEPOWANIE...EMOCJE.....WIDZE ICH GRE....PRZESWIADCZENIE O REALNOSCI PRZENIKANIA WSZYSTKIEGO I WSZECHWIEDZY JEST PRZYTLACZAJACE.....KIEDY MYSLE O CZYMS ZNAM ZARAZ ODPOWIEDZ.......


KOLEJNY WEEKEND..TYLKO SALWY SMIECHU...I ROZCZAROWANIE

KTORYS NASTEPNY WEEKEND......ROZDWOJENIE FAZY....ZAPODAJE OBE DZWIEKI..........CZUJE CZYJAS OBECNOSC....PRAWIE WERBALNE ODPOWIEDZI KTORE NA PEWNO NIE POCHODZA Z MOJEJ DZIENNEJ SWIADOMOSCI.....CZUJE OLBRZYMIA CIEPLA DLON KTORA KTOS KLADZIE NA MOJEJ GLOWIE.....ANALIZA MOJEGO ZYCIA....MOICH EMOCJI....ANALIZA OSTRA JAK BRZYTWA...WSZYSTKO SIE WYJASNIA....WIEM DOKLADNIE WSZYSTKO.......

CO LEPSZE.....NA TRZEZWO DOKLADNIE WSZYSTKO PAMIETALEM....I DALEJ BYLEM PRZEKONANY ZE TO WLASNIE TO

MIALEM DWA TYGODNIE WOLNEGO OD WSZYSTKIEGO....ZACZELEM PALIC DZIEN W DZIEN......TYLKO SEN I PALENIE...PO TRZECH DNIACH ODPUSCILEM NAWET JEDZENIE....MUZYKA...ODLOTY.......KTOS DO MNIE DZWONI...WYLACZAM KOM....ZE ZDZIWIENIEM STWIERDZAM ZE NIE SPRZATAM JAK ZAWSZE PO SOBIE W POKOJU.....ZACZYNA MI WSZYSTKO WALIC........ZACZYNAM PISAC W TRAKCIE PALENIA....NAGRYWAM SIE NA DYKTAFON......JEDEN Z TELEFONOW KTORE ODEBRALEM ''CO SIE Z TOBA DZIEJE?'' ODPIER...
POWROT DO RZECZYWISTOSCI...PIERWSZY DZIEN BEZ PALENIA....MALE PIEKLO....DEPRESJA TO EUFEMIZM......NA TRZECI DZIEN ZACZYNAM PRZEGLADAC ''CENNE NOTATKI''' HAHHAHAHA
SMIEJE SIE SAM Z SIEBIE, Z DYKTAFONU SLYSZE GLOS GOSCIA KTORY PO PROSTU SIE NAJARAL I CALY CZAS POWTARZA ''...ALE WIESZ O CO CHODZI....ALE WIESZ O CO CHODZI...'' WSZYSTKO PRZYPOMINA MAJAKI CHOREGO PSYCHICZNIE
POZNAJE OSOBE KTORA PALI OD....SAMA NIE PAMIETA...PALI DZIEN W DZIEN.....PROBLEMY PRZYCIAGA JAK MAGNES....BRAK UCZUC WYZSZYCH....BRAK UCZUC W OGOLE....
ROBIE PRZERWE NA MIESIAC BY ZAJARZYC CZY POTRAFIE.
POTRAFIE.DOBRZE.
OD TEGO CZASU ZDARZYLO MI SIE ZAPALIC KILKA RAZY...TE SAME EFEKTY.....BEZ FAJERWERKOW....NIE UZALEZNILEM SIE....NIEKTORZY MAJA MNIEJ SZCZESCIA....
POINT.NIE WIEM CZY JEST JAKIS POINT.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: marihuna
PostWysłany: Czw Kwi 17, 2008 9:23 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 6:03 pm
Posty: 75
Miejscowość: w drodze
algorytmczasu@ !! gościu!! Dajesz czadu!! Świetny opis. Do licha chyba to na maszynie pisałeś jak byłeś zjarany i wkleiłeś ten maszynopis bez korekty ;)
Też zastanawiałem sie kiedyś jak to się dzieje że to co jednego dnia wydaje sie być genialne kiedy indziej przybiera postac smiecia!
Wnioski, albo point, jak wolisz ;)

To co przeżywamy dzieje się w różnych stanach świadomości. Świadomość prozaiczna, codzienna, świadomość senna, świadomość narkotyczna, świadomość quasi-senna, coś a la focus X, stan kiedy patrzysz na świat przez cieknący po szybie, jesienny deszcz paląc camela albo wychodzisz z kina i wszystko wydaje się dziać w zwolnionym tempie albo kiedy czytasz poezję przy kawie - wtedy jesteś w stanie zrozumieć, pojąc, doświadczyć. I to co wydarza się w poszczególnych stanach zarezerwowane jest tylko dla nich. To co wydaje Ci się w biurze świetnym interesem, wieczorem przy winku będzie wydawało się kolejna farsą. Jeśli się przebudzisz i uważasz że śniłeś coś zupełnie bezsensownego na pewno nabierze sensu kiedy nastepnym razem będziesz o tym śnił, to co stworzyłeś będąc natchnionym następnego dnia może wydać się infantylne, to co nagrałeś "pod wpływem" odzyska dla ciebie wartosć... wiesz juz kiedy

_________________
http://www.zdrogi.blogspot.com "Cudza Wolność w Nieskończoność Powiększa Moją"


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: marihuna
PostWysłany: Pon Kwi 21, 2008 9:31 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:54 pm
Posty: 53
Miejscowość: london
...piekny wpis Kronopio-zasurfowales na fali slów niczym big kahuna ;)

Co do marysi i innych rozszerzaczy uzywane z rozsádkiem(cokolwiek to znaczy) mogá wytyczyc nowe sciezki dla swiadomosci,która raz odwiedzajác pewien stan moze odwiedzac go ponownie juz bez dopalacza.To jak pomoc w lapaniu nowego identu.Ponadto rozluzniajá twierdze umyslu na nowe doswiadczenia poza "znanymi" a to dobry poczátek w odkrywaniu nowych sposobów bycia.Oczywiscie jeden z wielu obok tanca,medytacji itd.

_________________
"Twoje życie jest sztuką...Albowiem już nie czas się liczy, lecz cierpliwość,A twoim przeznaczeniem jesteś ty sam." Antykariera


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: marihuna
PostWysłany: Pon Kwi 21, 2008 9:45 am 
Online
Awatar użytkownika

Dołączenie: Wto Mar 25, 2008 8:43 pm
Posty: 56
A ja jestem ascetą i wolę spędzić tysiąc lat na próbach, niż zacząć jarać, ćpać czy pić! Nie robie tego z jakiejś świętoszkowatości, tylko zdrowego rozsądku. Rozsądak i bańka mi mówi - zachowujesz się jak zajarany na codzień, po co ci dopalacze! Dawaj czadu! ;)
Inne stany świadomości można wywoływać na wiele sposobów, a ten uznaje poprostu za najgorszy, mimo niewątpliwie szybkich i mocnych efektów. Podobnie jest ze sterydami - chłopaki chcą mieć szybkie i mocne efekty, a potem zdychają biorąc jakiś kit.
Z drugiej strony:
Myślę że sprawa miałaby się nieco inaczej, gdyby było u nas tak jak w Holandii, gdyby ktoś na poważnie zajął się skutkami dla organizmu i dawkowaniem dla zdrowia, skutkami ubocznymi itp. - podobnie jak z lekami. Myślę, że znacząco zmniejszyłoby to liczbę ćpunów panoszących się na ulicach lub umierających w rynsztoku po przedawkowaniu lub wzięciu jakiegoś niesprawdzonego, gównianego towaru. Gdyby ludzie się do tego przyzwyczaili, nie kręciłoby ich to tak, a gdyby wiedzieli więcej, mieli by szansę zachować tą rozsądną równowagę na cieniutkiej linii.

_________________
"Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą runą runą
I pogrzebią stary świat!"
Licznik lotów: 2
Licznik paralotów: 8


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 7 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
phpBB SEO