To tak: jeżeli choroba dotyczy tylko w znakomitej większości struktury fizycznej, to uprawianie OBE definitywnie pomoże w jej ujarzmieniu, jednak jeżeli jednostka ma w przeważającej części chorą strukturę psychiczną, to uprawnienie OBE bez odpowiedniego nadzoru osoby w postaci trener, może okazać się nieadekwatne, tudzież niosące ze sobą awers chorobowy, gdyż chory psychicznie; mówię o poważnych zaburzeniach, a nie nerwicach, którą ma już co drugi z populacji, jak nie więcej, nie jest, jakby to ująć: poskładany do kupy i przejawia tu w Rzeczywistości Fizycznej, jedynie oderwane aspekty swej Jaźni, które same sobie, z racji rozczepienia nie są w stanie dokonać samouleczenia. Nie jest Całością, więc nie może samoczynnie pomóc sobie jako jedynie fragment siebie. Czy to jasne? Czyli osobom z mocno zaawansowaną chorobą psychiczną nie zalecam OBE Nautyki. Zadbać o zdrówko u prowadzącego psychiatry, a jak ten już podleczy, dopiero brać się za OBEowanie. Reszta wiary, razem ze swoimi rodzinami, niech ćwiczy tą zacną sztukę do upadłego, od małego do starego:)
DS
|