Po Drugiej Stronie nie spotkałem ani razu Niefizycznych Przyjaciół, o których pisałeś w swoje książce. Wiem, że istnieją, ale dlaczego się nie ujawniają?
Oni uwielbiają być anonimowi i działać z ukrycia, tak byśmy mieli wrażenie, że to, czego dokonujemy, jest naszym dziełem, nikogo innego. Na dobrą sprawę, to tak jest. Wszystko jest w Naszych rękach, a Oni są jedynie Pomocnikami, Przewodnikami, niekiedy Obserwatorami.
Grają w pewną grę: "Niech se myśli, że jest sam". Ale, jeśli uparcie pragniesz się z Nimi spotkać, nie ma sprawy. Tuż przed snem, poprzedzającym poranne wyjście, powiedz sobie:
"ok, niech się TO tej nocy stanie". Jak już będziesz w Poza, przy dobrym dostrojeniu, rozluźnij się na maksa i cichutko, subtelnie powiedz:" ... wnętrze moje ... proszę ... pokieruj mną ..."i jeszcze bardziej się rozluźnij ... Na bank poczujesz Siłę za plecami, specyficzny wiatr, ciepły strumień ...To Oni, czyli Ty w kupie, Twoje Zbiorowe JA.
DS.
|