Nie miałem jeszcze OBE, chociaż próbuje już jakiś rok. Raz udało mi się osiągnąć stan w którym byłem już bardzo bliski wyjścia z ciała. Miałem dość silne wibracje, obraz falował, czułem strach. Nagle słyszę jak ktoś mówi do mnie niskim głosem "ja to ty i ty to ja" coś w tym rodzaju, poczułem jakbym znał tego kogoś, jakbym już doświadczył jego obecności. Kiedy uświadomiłem sobie, co się dzieje, wszystko się skończyło. Tak wyglądało moje pierwsze i jak na razie jedyne spotkanie z MTJem.
Pozdrawiam wszystkich