Ostatnia wizyta: Czw Maj 22, 2008 1:01 am Obecny czas: Czw Maj 22, 2008 1:01 am

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 1 post ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: OBE Eksperyment
PostWysłany: Nie Mar 16, 2008 1:51 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Miejscowość: Ospuo :P
Od jakiegoś czasu mam za zadanie utwierdzić kolegę w przekonaniu do OBE. Zadanie było... proste. Miałem w astralu przyjść do niego i przeczytać trzy cyfry znajdujące się na kartce, na biurku. Gdybym jednak ich nie znalazł miałem do dyspozycji jakąś 'rzecz', która była u niego w pokoju nowa, której nie było gdy go odwiedziłem w realu. No więc było tak...

Na początku bardzo długie sny... najpierw jakaś wojna rycerska, potop, żebrowski... magiczne miecze, tatarzy, i ogólnie pomieszanie dziejów. Później znowu byłem na jakiejś wyspie pełnej złych ludzi... nuda. Następnie akcja przeniosła sie do mojego mieszkania, gdzie znowu siedzieli ci źli ludzie.
Jednak dzięki mojemu sprytowi udało mi sie uciec przez okno. :D
Uuu... jaka realność. Już dawno takiej nie miałem. Jest noc, ale wszystko doskonale widać, jakby księżyc był podwójnie w pełni i wszystko wspaniale oświetlał. No dobra idę w strone parku i nadchodzi świadomość. Yeah! Co tu robić. Mam dwie opcje;
1) Iść do Burdelu,
2) Iść do M. żeby przeczytać te cholerne liczby.
Wybieram bramkę numer dwa.
Wchodze do parku i właśnie zdaje sobie sprawę że przecież nie dojdę tam na nogach. Próbuje sobie zwizualizować motor, choć przynajmniej jakiś rower, ale bez skutku. Ale nagle... do parku wjeżdza jakiś dziadek na rowerze! Podjeżdża do mnie a ja do niego:
- Pożycz pan rower na chwile.
Zaczął coś mamrotać pan Atrapa, ale w końcu mi dał. No to ja ziuuuu... na os. Kombatantów!
Dojechałem do szpitala, gdzie ostatnio mnie wciągnęło. Oby nie tym razem - myśle.
Idę przez plac szpitala i na drodze wyrastają mi długie, drewniane, ostre pale, takie jakimi kiedyś, za Mieszka I i innych ogradzano grody. Kojarzycie?
Wchodze na ten dziwaczny płot a tam jakieś wapmiro cosie po nim łażą ;/ No to zarąbiście. Boty pieprzone.
Ale próbuje iść. I nagle, obok mnie pojawia sie jakiaś postać o dobrych wibracjach. Nie jestem pewny ale gestem ręki nakazuje mi iść, no to ide, a on odwraca uwagę upośledzonych botów i jako że są upośledzone prawie wszystkie za nim biegną (a raczej skaczą po tych palach). No to ja w strone osiedla kolegi i udało sie. Jestem. :)
Nawet nie wiem kiedy znów zrobiło sie jasno... a osiedle prawie całkiem nie przypominało os Kombatantów.
Zatkało mnie. Zaczęła grać przepiękna muzyka(kolega jest muzykiem właśnie), którą słyszałem po raz pierwszy w życiu, a którą nuciłem do taktu (???)...
W oddali kilka wieżowców, a w środku nich jeden, wielki wieżowiec, wcale nie przypominający naszych, ludzkich. Wielka, piękna budowla, aż chciało sie tam pójść.
Ale nie. Mam bojowe zadanie. Przekonać przyjaciela do OBE.
Odnalazłem jego blok, który za chwile zmienił sie w raczej elficki budynek. Wspiąłem się na jego piętro i wszedłem do jego pokoju przez okno.
Widze jego pokój. Jak w realu. Tylko że nie było pianina, a to dziwne. Na ścianie wisi duży, stary kalendarz pokazujący date 1 marca, na biurku jest bałagan. Łóźko rozcielone, a pod różową pościelą ktoś śpi.
Potrząsam łóżko i staje Atrapa M. :P
Ciągle przeciera oczy.
- M., gdzie są liczby?
- Mhm.... nie wiem.
- Mów! To ważne! Skup się! - złapałem go za ramiona
- Mhmmm. nie wiem. Daj mi spokój.
Dałem jej spokój. Sam zacząłem wertować papiery na biurku, ale niczego ciekawego nie znalazłem. Otworzyłem pierwszy, lepszy notatnik i były w nim rysunki... a pod nimi podpisy "FSIO", "MORO"... głupoty. Zauważyłem dziwną rzecz że zamiast monitora CRT stał teraz monitor LCD, a na drukarce leżała bezprzewodowa myszka. Czułem że zaraz wróce do ciała, więc dałem sobie spokój.
Wróciłem.

--
Podsumowanie:
Ze wszystkich opisanych rzeczy koledze zgadzało się tylko:
- Bałagan na biurku,
- Różowa pościel,
- Białe.. no właśnie. On spał w ponoć w białych slipkach i koszuli, a ja widziałem go w białych bokserkach i bez koszuli.

Tak też nie udało mi sie go przekonać do OBE, ale będę jeszcze próbował. Będe do niego przychodził, aż zgodzi sie tyle rzeczy że da się przekonać.

PS.
Ja 14:31:07
od razu wiedziałem że ty rządzisz tą krainą.
Ja 14:31:12
przywitało mnie muzyką ;d
M 14:31:24
tylko nie było chipsów :P


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 1 post ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Alexa [Bot] oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Linux • Egipt • Posłańcy • Sprzęt AGD • Fryzury • dzwonki Real Music • wczasy • Piosenki • łysienie • dvd-rip, divx XviD dubbing mp3 • Gadu Gadu • Drzwi wewnętrzne • Nuxe • Materiały dla studentów • cytaty
phpBB SEO