Według mnie muzyka na pewno ma na nas wpływ . Słuchamy muzyki z wielu różnych powodów. Bardzo prawdopodobne że muzyka tak cię "nastroiła" cięższymi energetycznie wzorcami że odbiło się to na twoich podróżach. Nie byłbym sobą gdybym nie walnął jakiegoś linka , tak więc
http://kosmita.wolne-media.h2.pl/?page_id=179&forumaction=showposts&forum=1&thread=107&start=60
Poruszony był na nim temat wpływu muzyki na człowieka. Min. jedna z wypowiedzi :
Cytuj:
Hejal:
“Wibracje wokół was wpływają na wibracje Waszych organizmów. Muzyka której słuchacie zawiera wibracje, które odciskają piętno na Was i Waszym życiu. Złe wibracje mogą wywołać chorobę. To nie kwestia gustu (podoba mi się utwór albo nie), lecz zawartych w utworze częstotliwości. Jeżeli wibracje są inne niż Wasze, wówczas dochodzi do dyscharmonii i to odbija się na życiu. Posłuchaj np. Straussa, albo Mozarta. Wibracje ich muzyki opierają się na charmonii, a dźwięki są naturalne i wpływają pozytywnie na Wasze wibracje. Są jak wizyta stroiciela fortepianów. A potem posłuchaj death metalu, który ma właściwości nieszczące (dla waszych wibracji to jak demolka).
W przyrodzie wszystkie wibracje wzajemnie na siebie oddziaływują. Mogą oddziaływać pozytywnie, oczyszczając wasze wibracje z dyscharmonii, albo wręcz przeciwnie.”
Pozdrawiam