Usiądź w ciszy, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał. Rozluźnij się itp. i pomyśl o jakiejś wzniosłej chwili ze swojego życia: czy to był pełny harmonii kontakt z pięknem natury - zachwyt, gdy mocno czuła/eś, że wszechświat jest ogromny i niewyrażalnie piękny, czy to jakieś doświadczenie miłości z innym człowiekiem, które wyniosło cię wysoko w kosmos, czy jakieś spotkanie z Bogiem, może z dzieciństwa w kościele - coś wzniosłego, świętego, czystego i pięknego - poruszającego. Jeśli próbowała/eś medytacji to możesz przywołać, pobudzić świadomością tą wewnętrzną część siebie, wobec której emocje i myśli są zewnętrzne i rozświetlić się. Dla ciałkofreników: najlżesze dostępne ciałko
.
Gdy już dobrze wczujesz się we wspomnienie/odczucie/wewnętrzną Jaźń/ciałko przestań myśleć o tym, zdystansuj się wobec ewentualnych emocji i myśli, trwaj w tym stanie ... odarcia z naleciałości związanych z życiem, nago, w wewnętrznej czystości i zwyczajnie zwróć się do WJ/MTJ/Dysku - poproś o kontakt, wyślij impuls, możesz zadać pytanie i czekaj na odpowiedź w ciszy, napłynie fala energii niosąca zrozumienie-przekaz podszyty miłością. Zrozumienie, które się pojawia sprawia, że nasze problemy wydają się tylko kaprysami. Po prostu nagle zmienia się perspektywa. Jeśli poprosiła/eś o sam kontakt to będzie to właśnie wysokowibracyjna energia i rozszerzenie świadomości, poszerzenie perspektywy - o ile, zależy to na ile jest się otwartym. To jest to, za czym tak naprawdę tęsknimy: miłość, jedność, piękno, ultrawysokie wibracje.