Wiesz, co tu mogę powiedzieć...
Gratuluję pierwszych doświadczeń

. Największa prawda to, to żeby się nie bać... Po co bać się wolności?
Zaciekawił mnie ten fragment w którym opisujesz paraliż i wyjście... napisałeś że przez chwile zobaczyłeś jakiegoś kolesia?
Ja dosłownie w tej samej chwili... mając paraliż zobaczyłem silny obraz kobiety, która na mnie spojrzała i niby się uśmiechnęła... kiedy obraz znikną wyrzuciło mnie z ciała po raz pierwszy

...
... No i co prawda... póki co po raz ostatni XD
Ale wiem że to była moja NF’ka
Pozdrawiam
Marcus Tibor Ferenczy