Ostatnia wizyta: Nie Cze 14, 2009 8:07 am Obecny czas: Nie Cze 14, 2009 8:07 am

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 19 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Pon Lut 25, 2008 3:20 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń

Dołączenie: Czw Lut 21, 2008 5:12 pm
Posty: 413
Miejscowość: OBE-Maniakowo
PARK,
Miejsce owiane legendą i budzące pożądanie OBE Nautów. Dostrojenie się do niego wcale nie jest takie trudne na jakie wygląda, a i pobyt w nim nie jest aż tak atrakcyjny by, ślinić się i go pożądać. PARK, to tylko zwykłe miejsce przesiadkowe na wyższym poziomie fazowania i miejsce gdzie dokonywane są... jakby to nazwać? Park, to taki miejsce buforowe, miedzy wymiarem fizycznym w jakim się obecnie znajdujemy, a strefą powitania i pożegnania nowo przybyłych i odchodzących z systemu. Fajnie tam jest. Ludziska wszystkie życzliwe. Powiedziałem "ludziska" bo faktycznie, nie są to jakieś pierniczone duchy tylko ludziska, jak my, tyle że niesłychanie solidarni i jacyś-tacy bardzo wpożo i przyjaźni. Normalnie od razu ktoś podchodzi z bananem na buzi i Ci wszystko tłumaczy o, co tylko zapytasz. Nie to że ma uhahaną gębę, tylko jego wibracje są bardzo przyjazne, jak jakiegoś wolontariusza. Jak wylatujesz z systemu na wyższe częstotliwości fazowania, to Ci machają na pożegnanie i nikt nie płacze i nikt Cię nie zatrzymuje, jak wchodzisz, jako nowo przybyły to wszyscy witają Cię przyjaźnie. PARK zaludniony jest tymi co miłują za nic...
DS

_________________
MIŁOŚĆ i WOLNOŚĆ Poza Ciałem i w Ciele, to światłe idee :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Wto Lut 26, 2008 2:31 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 10:22 pm
Posty: 41
Miejscowość: Zeta Reticuli
PARK, centrum przyjęć, miejsce do którego trafiamy po śmierci. Spadają kajdany ciała fizycznego, jesteśmy wolni. Nigdy tam nie byłem, a czuje się mocno związany z tym miejscem, mogę to nazwać moim hobby. Czytam relacje osób, które przeżyły śmierć kliniczną i właśnie tam się dostały. To tak mnie fascynuje. Chciałbym chociaż raz tam się dostać, przejść się po PARKU, usiąść na ławce, albo zwiedzić Centrum Przyjęć. Wiem, że to na pewno mnie będzie czekać, kiedyś, kiedyś, ale wolałbym teraz, oczywiście z możliwością powrotu.
Nie wiem czemu, ale często błądzą po mojej głowie takie spontaniczne myśli... Białe pomieszczenia, postacie nad moją głową, łóżka, światło.. i ta miłość. Kto wie, może nie wszystko straciłem po ostatnim pobycie.. W sumie od zawsze interesowałem się śmiercią, przynajmniej odkąd sięgam pamięcią.

_________________
Prawda nas jeszcze zadziwi...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Wto Lut 26, 2008 8:44 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Egzekutor
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 12:55 pm
Posty: 145
Uwierz Dagon, że jeśli bardzo będziesz tego chciał to dostaniesz się do tego miejsca.
Fakt, przeżycia są niezapomniane, a energia którą aż przesiąka Park jest czymś cudownym. W dziale Najdalsza Podróż opisałem moją przygodę w Parku, a z racji że nie umiem ciekawie pisać to wątpie że ktokolwiek ją przeczyta bo jest dluga dosyc:D
Pozdrawiam i wierze w Ciebie że dostroisz się do wymarzonego Parku :)Poproś Opiekuna jeśli sam masz trudności, być może znacznie ułatwi Ci tą podróż.

_________________
"Każdy dzień nieustanną walką jest
i czy tego chcesz, czy nie
walczysz sam, no bo nawet własny cień
już opuścił dawno Cię"


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Pią Mar 21, 2008 2:05 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:54 pm
Posty: 232
Miejscowość: Londek Zdrój
Cudowna muzyczka,która pomaga dosroic sie do czéstotliwosci PARKU:

http://uk.youtube.com/watch?v=XIovxJK5r ... re=related

_________________
"Nadalem wszytkiemu co widzé cale znaczenie jakie to dla mnie ma"Lekcja nr 2
"Kurs Cudów"

Blog: http://lamir11.blogspot.com/


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Sob Mar 29, 2008 1:04 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline

Dołączenie: Sob Mar 01, 2008 2:18 pm
Posty: 185
Miejscowość: Z Ojca
Ludzie kochani :). Park jest jedynie jednym ze szczeblów drabiny, mostem. Dużo osób zadowala sie parkiem, bądz on jest jego celem i wplątują się w pułapkę. Nigdy nie wzniosą się wyżej, ponieważ myślą o parku, a nie o tym by stawać się sobą w czystej postaci poza :), park nie jest finałem, są poziomy znacznie piękniejsze niz to : ). Gdy ludzie odczówają miłość i myślą ze poznali swoją nature, to nagle się zatrzymują. Pozdrawiam.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Nie Mar 30, 2008 12:14 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń

Dołączenie: Czw Lut 21, 2008 5:12 pm
Posty: 413
Miejscowość: OBE-Maniakowo
Cytuj:
Dużo osób zadowala sie parkiem, bądz on jest jego celem i wplątują się w pułapkę. Nigdy nie wzniosą się wyżej, ponieważ myślą o parku

Bez przesady :)nie wierzę by ktoś się zadowolił w pełni tym miejscem jak się już w nim znajdzie hehehe. Znudzi się każdemu i zacznie szukać czegoś innego. Może faktycznie niektórzy się zatrzymają i skierują się do wnętrza siebie, odnawiając kontakt z pra-sobą w, jak to mówisz: czystej postaci, ale na pewno Park, żadną pułapką nie jest. Absolutnie. Każdy, bez wyjątku wznosi się coraz wyżej i wyżej na drabinie ewolucji i żadna myśl o Parku go nie powstrzyma. Najwyraźniej nasz Stwórca nie przewidział zastoju, ani regresu. Wszystko idzie na przód pełną parą i przyspiesza logarytmicznie :)
Owszem, fajnie jest w Parku, ale jak wszystko, tak i to miejsce się po pewnym czasie się uprzykrza i człowiek chcę iść dalej.
Cytuj:
Gdy ludzie odczówają miłość i myślą ze poznali swoją nature, to nagle się zatrzymują.

I tu w pełni przyznaję rację :)Warto się zatrzymać; czy to tutaj, czy to w poza i poznać tą prawdziwą naturę, poznać siebie, czyli jak ja kto nazywam skierować fazę do środka, zastopować i nie gnać tak na zewnątrz, czy to po astralu, czy to po realu.
Myślę w ogolę, że jest cała gama ścieżek rozwoju osobistego i wszystkie prowadzą nas do DOMU, do odkrycia tej prawdziwej natury, jednak można wyodrębnić dwie bardzo charakterystyczne: poszukiwania na zewnątrz i poszukiwania w sobie. Obie są wspaniałe, a jakby się głębiej nad tym zastanowić, to obie są jedną drogą: pierwsza jest lustrem drugiej...
DS
hasło chwili:
"Nie istotne, czy odwiedzasz się Park, czy też nie, ale jakim człekiem stajesz się" :D

_________________
MIŁOŚĆ i WOLNOŚĆ Poza Ciałem i w Ciele, to światłe idee :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Nie Mar 30, 2008 5:01 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:46 pm
Posty: 461
Miejscowość: z Ducha
Mi też się wydaje, że Park jakąś pułapką-celem nie jest. Fajnie tam jest, ale właśnie ... jakoś czuć, że jest mnóstwo takich miejsc, jest mnóstwo tajemnic, miejsc, faz, ciekawość pcha ciągle w nowe miejsca, stany, fazy. Prawdopodobnie tylko osoby, które nigdy tam nie były lub były tylko raz fascynują się nim na tyle, by stał sie celem. Ale to szybko przechodzi:)

Dla mnie obecnie takim miejscem-celem jest bardziej Dysk i zabójcze dopalenie świadomości, świadomościowy turbodopalacz... Jejku, nie mogę tam się dopchać w oobe: w fizyce owszem podłączam się, w podróżach mentalno-duchowych też, ale cholibka w pełnym wyjściu oobe - NIE :o:shock:...

_________________
*** wewnętrzne światło ***


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Śro Kwi 09, 2008 9:11 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline

Dołączenie: Śro Kwi 09, 2008 2:14 pm
Posty: 15
Miejscowość: Bielsko-Biała
mi nigdy nie udało się dostac do parku (albo nigdy nie dowiedziałem się ze to "TO" był on) Mam blokadę. Po przeczytaniu trylogii Monroe'a i Moena Park stał się dla mnie czymś wielkim - czymś za trudnym dla mnie. Próbóję z tym walczyć ale narazie nie odnoszę sukcesów. OBY się udało :)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Czw Kwi 24, 2008 9:40 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pon Kwi 21, 2008 7:37 am
Posty: 9
Miejscowość: Tychy
WITAM co do parku jak tu został opisany to podobne miejsce nazwałem dworcem .To miejsce które najmniej pamiętam a z tego co pamiętam bywam tam często .Pamiętam raz taka sytuacje że gdy tylko się tam znalazłem już wtedy pomyślałem że jak tylko wrócę zaraz to opisze gdyż błyskawicznie wróciła mi pamięć dotycząca tego miejsca. Niestety jak tylko wróciłem dostałem amnezji i nici z opisywania . Tak jest za każdym razem pamiętam tylko wyrywkowe obrazy które jednak gdzieś zostały w pamięci.Jest to miejsce gdzie cały czas trwa ogromny ruch .Nie ma tam ścian czy sufitu ale tak jak na ziemi i w powietrzu ciągle ktoś się przemieszcza .Często pobyt tam poprzedzał miejsce do którego dopiero się przenosiłem..........cholernie to ciekawe. :twisted:


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Pią Kwi 25, 2008 1:27 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:40 pm
Posty: 382
Miejscowość: Karpacz, ten w górach
waleczny skrzat napisał(a):
WITAM co do parku jak tu został opisany to podobne miejsce nazwałem dworcem .

A czemu dworcem? Czy jeżdżą tam pociągi, masz takie wrażenie, czy moze cos innego jeździ. Bo ja kiedyś byłam na pewnym dworcu, który sprawiał wrażenie, że tam jest stacja przesiadkowa do dalszej drogi życia.

_________________
ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy
cokolwiek powiem w jakiejkolwiek sprawie, będzie to zawsze jedynie czubek góry lodowej


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Czw Maj 08, 2008 4:55 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pon Mar 17, 2008 1:46 pm
Posty: 66
Nothing napisał(a):
wiesz wcale nie powiedziane czy Hitler a nawet JP2 tam trafił...trzeba pamiętać o tym że obydwaj panowie choć okryci różną sławą mieli jedną cechę wspólną w sumie nie wiem dokładnie w co wierzył Hitler ale raczej nie miłował za nic ;)tak czy inaczej mogli utknąć w systemach przekonań czyli facus 24,25,26 o ile dobrze pamiętam gdyż usilnie wierzyli w swe przekonania na temat śmierci i tego co po niej nastepuje...by się z nich wydostać trzeba jakby odrzucić swe przekonania zza życia...w tych przypadkach może to być trudne...



Czyli jak Hitler wierzył że trafi do piekła to tam trafi, o to chodzi ? Że w co kto wierzy tam pójdzie ?


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Czw Maj 08, 2008 8:32 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Czw Mar 27, 2008 9:03 pm
Posty: 13
Miejscowość: Outer Space
Raczej w co kto wierzy podswiadomie. Podswiadomosc w chwili smierci daje o sobie znac i przypomina nam o naszej wierze a takze daje nam sygnal jak nasze sumienie ocenia nasze zycie. Ze tak powiem, sprawiedliwosc jest w nas. ;)

_________________
What if Your world wasn't what it seemed?
What if the dream was better than reality?
How hard would You fight to keep the dream alive?


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Pią Maj 09, 2008 7:48 am 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń

Dołączenie: Wto Kwi 22, 2008 4:33 pm
Posty: 191
Miejscowość: Częstochowa
nie wiem w co wierzył Hitler hehe ;)chodzi o to ze jeśli jestesmy na ziemi bardzo mocno związani z przekonaniem o tym co będzie po śmierci to faktycznie możemy po śmierci utknąć w swoim systemie przekonań dopóki nie jako się wyzbędziemy w zaświatach przekonania o tym..czyli prościej jeśli wierzysz bardzo w Boga to pójdziesz tam gdzie jest mnóstwo podobnych tobie...Bruce Moen opisywał gostka który za zycia uwielbiał manipulować uczuciami innych i po śmierci trafił do miejsca w którym przebywali podobni do niego czyli ludzie którzy uwielbiają manipulować uczuciami innych....i taki sposób można powiedzieć ze trafił do piekła hehe ten gość to chyba na imię miał Max...by się wydostać z takiego miejsca trzeba się wyzbyć troche swoich poglądów i stać się od nich wolny po prostu uwierzyć ze to iluzja a to trochę zajmuje przypuśćmy ze u nas na ziemi wierzący katolicki ksiądz ma zrzec się Boga... troche moze to zająć jak widać ..czy człowiek pozostaje na ziemi kilka dni po śmierci by wyzbyć się energii chyba Robert Bruce twierdzi ze tak inni że nie wszyscy chyba są zgodni że trafia się do miejsca zwanego focus 23 miejsca które jest granica między fizycznością a światem niefizycznym i z wtedy są zabierani przez opiekunów itp do parku czasem jednak z różnych przyczyn tam mogą utknąć na całe wieki ( np nie zdają sobie sprawy ze umarli ) a gdy już ich zabierze opiekun do parku to zazwyczaj znikają gdzieś w granicach systemów przekonań bo wierzenia ich tam przyciągają...niby każdy musi trafić do parku ale może to dłuuugo niektórym zająć.......nie wiem czy powinienem wypowiadać się na ten temat gdyż tych tez nie popieram osobistym doświadczeniem lecz tym co wyczytałem w książkach już dość dawno temu


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Nie Lip 06, 2008 5:16 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline

Dołączenie: Sob Lip 05, 2008 7:06 pm
Posty: 24
wczoraj w nocy miałęm niesamowitą akcję. Odzyskałęm swiadomosc w takim dziwnym lesie. Poprosiłem MTJ zeby pokierował fazą. Stanąłem na skarpie skoczyłęm zawisłęm w powietrzu i czekałem. Nagle poczułem ten wiatr. zacząłem latac dosyc szybko . przelatywałęm miedzy drzewami i leciałem na wprost jednego z nich. przed samym zdderzeniem zamknąłęm oczy i chwile poczekałęm. nagle zacząłem leciec w jakimś czarnym tunelu. LEciałem tak około kilku minut! nagle przestałem leciec. Jednak nadal wokól mnie była ciemność. jednak to nie był paraliz bo normalnie sie moglem ruszac.nagle zaczałem slydzec jakies głosy. duzo głosow. ogarnelem cos ze to gadaja jakby jacys pracownicy strzegacy porzadku tego budynku. czułem sie jakbym siedział w jakiejś windzie. wyciągnelem rece i poczułem jakby ktos mnie z tej windy wyciągał za moim przyzwolenie. nagle uslyszałem jak jakas dziewczyna krzcyzałą ze cche zostac w tym miejscu. jednak głos tych ludzi z tego budynku krzyczał cos ze ona musi zostac wyrzucona z tego miejsca czy niewpuszczona( cos w tym stylu). Mnie wkoncu jakos wciagneli za rece. jednak podczas tego wciągania dmiałem dzwine uczucie ze głos tej dziewczyny miał bardzo duzy zwizek ze mna(?! o co chodzi wogole jakbym był inna osoba! niewiem ale ja tam chciałęm cos mowic ale nie moglem tzn nie slyszalem sie.w zamian slyszałem glos tej babki ktory odzwierciedlal to co ja chciałem powiedziec!!! no moze nie w 100 procentach ale w bardzo duzym stopniu. a moze chodziło po prsotu o to ze bałęm sie iz moge zostac z tamtad wyrzucony jak ta babka i po prostu pomyslalem ze moge skonczyc jak ona?! nie wiem ale mialem z nią jakis zwiazek) Potem jak juz wyszedłem z tej windy zaczełem wszystko widziec. Znajdywałęm sie jakby w jakims szpitalu czy jakims hotelu czy poczekalni. naprzeciw mnie byłą druga winda a na lewo schody. wogole korytasz był wąski. Na prawo dosłowmnie ze 2 metry był krzyz!? poszedłem tym korytarzem lekoo w prawo a potem skreciłem do takeigo jakby pokoju bez drzwi. Tam był taki stolik i jakis dwoch typow grało chyba w karty. jak mnie ogarneli to wstali. tam byl jakis facet z chłopcem. pytam sie tego faceta czy on zyje. on odpowiada ze nie zyje. pytam sie go czy wie kim ja jestem to on odpowiada ze jestem takim tam jakims... i sie zaczał jakac. Nagle poczułęm ze gwaltownie maleje mi energia i ze zaraz wroce do ciała. patrze sie na tego faceta czy dalby mi troche swojej energi on jednak kreci głowa. nastepnie sie budze. CZy to była ta poczekalnia w PARKU!?

Edit by mod: Cały post jest do poprawy, wrzuć go do Worda i przeredaguj.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: PARK - fazowanie do Centrum Przyjęć
PostWysłany: Nie Lip 06, 2008 10:10 pm 
#-----[ EOM ]------------------------------------------
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:46 pm
Posty: 461
Miejscowość: z Ducha
Bardzo ciekawe doświadcznie. Niestety w Tobie tkwi klucz do interpretacji Twojego związku z tamtą kobietą - czy to był Twój aspekt, czy wcielenie itp. Ciekawym pytaniem jest raczej - dlaczego zostało Ci to pokazane... Na pewno nie bez powodu. Poszukaj w sobie. Kluczem mogą tu być też odczuwane emocje...

_________________
*** wewnętrzne światło ***


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 19 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Alexa [Bot] oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
phpBB SEO