Ok.. zdarzylo sie to w realu okolo nie wiem .. 22-24:00
Mialem zamiar polozyc sie spac ale cos przyciaga moja uwage..
Z poczatku myslalem ze to talerz satelitarny sasiada ale bylo duuzo za duze ..
Ok zgadles.. Chmura, ale nie taka zwykla
Chmura swiecila !!WLASNYM!! swiatlem
Nie od ksiezyca, bo jak ?
Ok szukam lornetki.. ok jest znalazlem..
Przygladam sie tej chmurze przes okolo 3 minuty.. zaczyna gasnac..
CO JEST?! krzycze w myslach .. jednak chmura gasnie i rozwiewa sie..
Co to moglo byc, powie mi kto ?
|