Ok, dzięki za radę popracuję nad nim jeszcze trochę

Jak już go dopracuje to z pewnością tu umieszczę
A teraz zamieszczę coś pisanego na szybko, bez poprawek zdanie za zdaniem
Pędź, pędź w stronę światła, pędź niczym koń w galopie – bez ustanku na jednym tchu.
Podnieś miecz leżący u twych stóp,znajdź tarcze którą jesteś ty. Walcz w rytm wojennych bębnów, idź za ciosem z całych sił, spójrz im w oczy i ujrzyj swe odbicie w ich myślach, w piosence oświeconych znajdziesz ukojenie. Stąpając po rozżarzonych węglach, kreuj przyszłość, rany znikną, a blizny zasklepia się, lecz duch trwać będzie wiecznie.
Oni, mówią , oni czuja, oni są tym co ty , lecz tylko ten który poznał prawdę ujrzy siebie jako prawdziwa istota, bez granic, bez słów w ten jeden unikatowy sposób stając się ziarnem prawdy, lecz niech trwa w wiecznej pogoni za przeznaczeniem w swoim szczęściu
Kołyszą cię chmury których nikt nie rozumie tylko ty w nich tkwisz o tulony ciepłem miłości w złotym środku wolności na skrzydłach swego ducha wzlecisz w świat pełen przygód, a ta przygoda życie, życie nieskalane innym bytem tylko twoja wiązką światła
Jak postać w czerni w białym płaszczu nieskończoności. przemierza brzegi mórz, by wykreować myśli i pragnienia, by nieść światło dla siebie i innych dla subiektywnego dobra, tą postacią jesteś ty i tylko ty stojąc przed dylematem życia wybierz drogę dającą ci szczęście w niewoli którą podążałeś, a reszta obudzi się ze snu nieskończonej jaźni, swym ciałem poczujesz tę energie wolności w której tkwisz, ludzie rusz na mury w walecznym obłędzie desperacji w obłędzie własnych myśli, źli na świat, źli na łzy na własne sny...