header
Ostatnia wizyta: Wt kwi 01, 2008 10:45 am Teraz jest Wt kwi 01, 2008 10:45 am

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
 Temat: Moja zawartość szuflady :)
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 5:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: N lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Ospuo :P
Część III

Z zasmuconą twarzą,
Siedzi Starszy Człowiek,
Wokół wszyscy marzą,
On mętlik ma w głowie.
Jakby czerń wśród bieli,
W smutnawej zadumie,
Gdyby go dotknęli,
Dotknęli by mumię.
Zwykły, starszy, szary,
Rozpacz go dotknęła,
Chociaż dosyć stary,
Miłość nie zasnęła.
Smutna to historia,
Smutnego Człowieka,
Żona była chora,
On na cud czekał,
Odeszła dziś w nocy,
Po długich cierpieniach
Nie miał na to mocy,
Nie szukał zbawienia,
Wstał więc starszy Wdowiec,
Krokiem ruszył przed siebie,
I pomyślał on sobie:
"Odnajdę Cię w niebie".

--
Wszelkie komentarze bardzo mile widziane. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-maila  
 
 Temat: Re: Moja zawartość szuflady :)
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 6:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: N lut 24, 2008 10:14 am
Posty: 23
Bardzo fajny wiersz , może nie jestem ekspertką od ich oceniania ale pozwole sobie na małą dygresję;)
a więc podobają mi się tutaj rymy np.twarzą-marzą itd jak i również metafory;"Jakby czerń wśród bieli w smutnawej zadumie"
No po prostu Miodzio
Oby tak dalej :mrgreen:

_________________
"Być jak płynąca rzeka milcząc w środku nocy(...)"Manoel Bandeira


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-maila  
 
 Temat: Re: Moja zawartość szuflady :)
PostNapisane: Pn mar 03, 2008 8:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: N lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Ospuo :P
Bardzo dziękuję za ciepły komentarz, Korna. :D

A teraz taka prosta bajeczka :)

--
Antkowa Ballada

Lat już setki temu,
W odległej krainie,
Zawodem żył młynarz,
Antek było jemu.
Gości miał on wielu,
Mąkę kupowali,
I choć stali gęsto,
Z Antkiem nie gadali.
Nie lubili chłopa,
Nie wiadomo za co,
Nawet się złościli,
Że za dużo płacą!
Zachorował Antek,
Jednego wieczora,
Ludzie zamartwieni,
Co jak młynarz skona?
Aż wyzionął ducha,
Antek, młynarz stary,
Wzięła go Kostucha,
Na wieczne folwary.
Ludzie głodni byli,
Chleba nie jadali,
No i moi mili,
Na młyn się udali.
Jednak tam, na miejscu,
Tylko w łeb się strzelić,
Ludzie nie umieli,
Zboża w mąkę zmielić.
Poszli więc na groby,
Wieczorem, gdy ciemno,
Od Antka wyciągnąć,
Jak mleć mąkę pszenną.
Już wszyscy zebrani,
Na około grobu,
I jak chórek, zgodnie:
"Naucz nas sposobu!"
Ziemia już dygocze,
Człek aż jeden pisną,
I wtem duch jaskrawy,
Nad grobem zawisnął!
"Jam jest młynarz, wiecie",
Przemówiła Zjawa,-
"To, że głodujecie,
To nie moja sprawa".
"Ależ my pomrzemy!",
Ponaglała wiara,
"Chleba upiec chcemy!"
Krzykła młoda Klara.
"Który z Was co stoi,
Kto me chował ciało?
Kto z Was wie, choć jeden,
Jak na imię dano?"
Cisza wielka naszła,
Więc Antoni dalej:
"Nie Młynarz me imię,
z młyna nie powstałem,
Bo dla was nie żyłem,
Tylko ot - istniałem!,
Nie dam wam przepisu,
Z grobu nie powstanę!"
I zniknął wtem Antek,
Ludzie w dom pobiegli.
I chleba ostatek,
Nim pomarli - Zjedli.


Silver R.
Grudzień 07.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-maila  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 [ Posty: 3 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Alexa [Bot] i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL