Witam wszystkich. Tak na wstępie jestem Jacek mam 16 lat
OOBE cwiczę 2 lata. Wciągu tych 2 lat przeżyłem może z 5 LD i kilka nieudanych RT. Nic mi nie wychodzi. Probowałem każdej techniki 4+1 , wizualizacji itd. Jedynie co odkryłem to to ,że liczenie ani wizualizacja u mnie nie przynosi w ogóle efektów. Ale jeśli robię koncentracja - przyśnięcie to słyszę taki pisk w uszach i on się pogłębia. I czasami uda mi się doprowadzic do tego momentu że jest bardzo głośny i kręcę się wokół własnej osi, ale to bardzo rzadko. Poprostu nie wiem co robic nie mogę wyjśc a chcę naprawdę poznac tą rzeczywistośc po drugiej stronie. Nie myślcie że chcę wyjśc żeby podglądac sąsiadkę jak się kąpie itd
Wczoraj przykładowo miałem śmieszną sytuację bo blisko byłem od LD, cwiczyłem dużo RT z nosem zawsze, a że jestem lekko chory, to wczoraj podczas snu łapię się za nos, zatykam, chcę nabrac powietrze a nos zatkany
I sen potoczył się dalej. Nie wiem po co to piszę, tak poprostu chciałem się przewitac i napisac że jestem oobe oporny. Parę razy już byłem blisko wibracji, kręciłem się wokół własnej osi, pisk mi kosił czache i przechodziły przeze mnie prądy
I to na tyle....