Nowicjusz adi69 pisze:
Cytuj:
Chciałbym poprosić was o to jak pokonać barierę wyjścia z ciała, gdy ma się wibracje lub gdy zaczyna coś się dziać z moim ciałem. Mianowicie:
Gdy już prawie wychodzę z ciała, mam problem z pokonaniem tej granicy pomiędzy wyjściem, a gdy jestem jeszcze w ciele.
Proszę was o pomoc: Wyjaśnijcie mi jaki jest sposób na pokonanie tego strachu i jak pokonać tą barierę!!!
Z góry dzięki za odpowiedź.
TAK,
To czym się próbujesz zająć i ma wiele nazw, wiedz, że jest pewnym rodzajem sztuki, którą się uprawia, pielęgnuję i dogląda przez całe życie, jeśli chce się być w niej biegłym. Jest jak gra na skrzypcach. Nie od razu będziesz wirtuozem, a może być i tak, że nigdy się nim nie staniesz. Bądź tego świadomy.
Odp:
To nie strach ci przeszkadza. Można się bać i wyjść. Niekiedy strach nawet pomaga w utrzymaniu czujności umysłu i nie pozwala odpłynąć w sen. Nie należy się bać strachu. Brzmi to trochę paradoksalnie, ale tak jest. By przebić się przez barierę, jak to nazywasz, musi zaistnieć jednocześnie wiele czynników. Najkrócej mówiąc twoje ciało musi mocno zasnąć, zaś umysł pozostać czujnym. Najwyraźniej w twoim wypadku tego nie ma. Brakuje czegoś. Nie są to żadne blokady, jak niektórzy twierdzą, nic podobnego. Jeżeli należysz do ludzi, którym ciężko przychodzi ten cud-stan, a wiedz, że znakomita większość populacji nie ma ku temu predyspozycji, gdyż nie jest to jeszcze odpowiedni etap ewolucji człowieczeństwa, nastaw się na ciężką rutynę treningową. Popracuj nad głęboką relaksacją, poćwicz koncentrację. Dobrze to wychodzi nad ranem, gdy uk.nerwowy jest odpowiednio zregenerowany, oczyszczony, a umysł przez to skupiony, zaś ciało ma tendencje do odpływania w sen…
Następnym razem, gdy ci się to przytrafi, czekaj, cierpliwie czekaj, nie wymuszaj.
Relax and joy to focus ten…
DS