Takie przypadki jak ty miałaś z swoim mężem przydarzają mi się dosyć często, nawet nauczyłem się je już pozytywnie kontrolować, jak nimi sterować, (czyli wysyłanie, jaki i odbieranie informacji).
Zjawisko jest dość ciekawe, można to porównać do zdolności telepatycznych, tylko, że nie czytamy myśli, ale emocje (w tych konkretnych przypadkach) energia emocjonalna jest wysyłana przez nadajnik do odbiornika, po drodze taką energie-informacyjną może przechwycić inny odbiornik, o większym zbiorczym promieniu (wiec uwaga na to, co myślicie i emocjonalnie planujecie, bo wiecie, kto to czyta: D).
Ciągle doskonale ta zdolność, bo jest naprawdę bardzo przydatna, podam proste przykłady:
1) Chce do kogoś zadzwonić, ale akurat sączyła mi się kasa na komórkowym koncie, więc wysyłam informacje do danej osoby by podzwoniła do mnie (można by wysłać całą informacje, ale niektórzy nie wiedza, że są swoistymi odbiornikami, a co dopiero, że wysyłają)
2) Szukam jakieś odpowiedzi na pytanie, to porostu ją ściągam z eteru, tzw.: pierwsza myśl, no chyba, że takiego rozwiązania nie ma, to trzeba go ściągnąć z dalszych światów, bądź innych wymiarów. (Wypowiedź dodana 06.08.08- Trzeba znaleźć odpowiednią częstotliwość drgań fiali magnetycznej. Przypowieść: Siedzi Arab na pustyni i chce sobie poszusować po sieci, czego potrzebuje?).
3) Robiąc jakąś czynność, nagle wpada nam do głowy pewna osoba, z która akurat dawno się nie widzieliśmy, albo inaczej mówiąc na pewno byśmy o niej nie pomyśleli, jest to wtedy wiadomy znak, że dana osoba o nas myśli (wszystkie czynności z tym związane)
4) w taki sposób możemy wpływać na czyjeś działania, dając im fake-myśli
, bo wiadomo czyjaś myśl jest jego myślą. (ale nie polecam manipulacji mentalnej, chyba, że w słusznej wierze: P, albo o pierdoły takie jak weź kolano, podaj pilota, mam ochotę na herbatę....
)
Temat naprawdę ciekawy i warto go studiować.