TAK. Można wychodzić kilkanaście razy, wszystko zależy od Ciebie i Twojego zapału oraz determinacji. Często wyjścia z ciała układają się w następujące po sobie serie. Wówczas wychodzisz tyle razy ile tylko zdołasz, wykorzystując dobrą falę, dobry moment. Odbijasz bez przerwy, aż do chwili całkowitego wyczerpania synchronizacji umysłu, która właśnie była Ci dana. Gdy tylko uda Ci się wyjść, nie spoczywaj na laurach, opanuj entuzjazm i wyjdź ponownie. Nie wiadomo kiedy bedziesz miał drugą okazję. Nie poruszając ciałem odbij do Poza z powrotem! A zobaczysz, że co kolejne odbicie-wyjście staje się dłuższe, głębsze, dalsze, lepiej dostrojone. Częstym błędem średniozaawansowanych OBE Nautów jest powrót do ciała już po pierwszym wyjściu. Moje dalekie podróże, często nie są pierwszym wyjściem danego poranka, lecz kolejnym. Z regóły trzecim, czwartym. W nich jestem bardziej "odczepiony" od ciała i tym samym lepiej dostrojony do Poza. To przede wszystkim one są największym złotym runem OBE Nauty... Dobre, głębokie, zajebiste dostrojenia...
DS.
|