Czy w osobach praktykujących wychodzenie poza ciało, nastąpiły jakieś stałe zmiany psychiczne takie, że trafiły np. do zakładu psychiatrycznego?
NIE. Darek Sugier* ma już kilka tysięcy wyjść za sobą i wydaje się jak najbardziej normalnym człowiekiem. Aż za normalnym hehehe. Tak samo R. Monroe, który był doświadczonym podróżnikiem, prekursorem doświadczeń poza ciałem. Nigdy nie trafił do zakładu zamkniętego. Obserwuje środowisko ludzi praktykujących podróże astralne od dłuższego czasu, słucham ich wypowiedzi, czytam to co mówią oraz spotykam się z nimi i stwierdzam z radością, że większość z nich jest w pełni władz umysłowych.
|