Tajemniczy fazo-akceleratorze, gdzie jesteś? KIM jesteś?

Miałeś wrażenie, że coś lub ktoś chciało Ci przekazać jakąś informacje czy to w świecie realnym czy też w stanie odmiennej świadomości albo wręcz nie wierzyłeś, lecz wiedziałeś, że to się stało.

Moderator: Opiekunowie

Post N lis 02, 2008 12:52 pm

Tajemniczy fazo-akceleratorze, gdzie jesteś? KIM jesteś?

Pokazał się tylko na moment, zadziałał i dał mi dowód na to, że to nie bullshit! Mój tajemniczy fazo-akcelerator. A było to tak.

Sprawami ezoteryczno-rozwojowymi zajmowałam się już od paru lat, miałam spore zaplecze teoretyczne, niewiele konkretnych manifestacji teorii w praktyce.
O LD wiedziałam już od dłuższego czasu, znalazłam chwilę na praktykowanie. Poświęciłam na to jeden dzień. Gdy tylko mi się przypomniało w ciągu dnia, wykonywałam test rzeczywistości.
Jak zwykle położyłam się spać późno w nocy i odpłynęłam szybko w nieświadomość.
Napływały obrazy, które złączyły się w jedną historię. Wędrowałam po sklepie, w którym na półkach brakowało towaru, lub był - zatęchły i spleśniały.
Nagle drogę zastąpił mi duży gruby babsztyl. Przestraszyłam się, ale wpadło mi do głowy, że to może być sen, bo to jakieś nierealne takie... A jeśli to sen, to żadna gruba baba drogi zastąpić mi nie może! I faktycznie. Baba się na wielki brzuch przewróciła i zaczęła unosić do góry jak wielki balon. Patrzyłam chwilę zadowolona z siebie, i wtedy właśnie usłyszałam głos.
Jego dźwięk dochodził jakby z zewnątrz, odczuwałam, że to nie jest ani część snu ani mój twór, w odróżnieniu od sklepu i grubej baby. Był wyraźny i należał do osobnika płci męskiej. Głos powiedział:
- Dobra, dostrajaj się!
W ułamku sekundy sceneria się zmieniła. Nie rozpłynęła się, nie zostałam tam zabrana. Stop-klatka - następna scena.
Wiszę sobie w powietrzu, jest mgliście. Przede mną kilkadziesiąt metrów wieżowiec, unoszę się na wysokości jego dachu. A na dachu postać, męska postać macha do mnie ręką. To on kazał mi się dostrajać, nie mam co do tego wątpliwości.
Niestety był za daleko abym mogła mu się przyjrzeć, więcej też już nie powiedział. Obudziłam się w realu.

I teraz - proszę państwa. Czy ktoś przypomina sobie takie doświadczenie? :)Jeśli tak, to proszę o kontakt osoby, która mi pomogła wtedy. Mam taką wewnętrzną pewność, że ta istota jest prawdziwa i że jest gdzieś tam...
Avatar użytkownika

Posty: 89

Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 9:54 pm

Lokalizacja: Gdańsk

Post N lis 02, 2008 8:43 pm

Re: Tajemniczy fazo-akceleratorze, gdzie jesteś? KIM jesteś?

Sam nie wiem czy to tutaj pasuje ale miałem dawno temu taką historie:
Około 4-5 nad ranem, leżę w łóżku i próbuje osiągnąć OBE. Już leżę jakąś dobrą godzinę ale staram się nie poddawać. Ciągle staram się prosić MTJ'ta i NP o pomoc. Wchodzę w OP choć wtedy o tym nie wiedziałem. W głowie dalej ta sama myśl. Nagle słyszę głos mężczyzny "Otwórz wreszcie oczy, jeśli chcesz dostać się do domu!" (jakoś tak to brzmiało, nie pamiętam dokładnie bo to było dawno). Trochę się zdziwiłem co to było. Zaczynam słyszeć jak komórka wibruje na stole. Wstaje z łóżka, podnoszę telefon... budzę się i uświadamiam sobie, że właśnie miałem OBE.
I walka o strzepek marzen
o wieczne nadzieje i sens

Powrót do Kontakt z niefizycznymi istotami

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości


Śnienie - rozwój - warsztaty

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by ST Software for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO

Wymiana linkami Monitoring www Kuchnia hawajska Artykuły komputery Finanse i ubezpieczenia Prawo finansowe Page Rank Pani szuka pary Wakacje w lesie Praca w Polsce Telefony i akcesoria Działki Motocykle