Brawo,
no, no 14 wyjście i już kontakt III stopnia z MTJ-cikiem. Dobry jesteś. Prawda, że doświadczyć Go to co innego niż pisać, czy też czytać o Nim, nie wspominając już,tak jak zauważyłeś, o błądzeniu po ospuo. Trzymaj kurs. Od tej chwili jesteście przyjaciółmi, to znaczy źle powiedziałem, od zawsze byliście dla siebie więcej niż braćmi, ale teraz ta cześć ciebie, która ulokowana jest w cielesności i realu fizycznym, jest świadoma wyższego siebie z innego wymiaru. Tak właśnie buduje się pomost i nawiązuje krok po kroku wieź z Nim. Monroe, na pewnym etapie swojego życia, doświadczył czegoś, co nazwał, przejściem przez punk zero (nool-point) i stał się MTJ-Inspekiem, odwrócił bieguny siebie od OBE-owania. Dobra sprawa. Oby każdy z nas tego doświadczył nie czekając tyle lat co zacny Monroe.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w eksplorowaniu poza.
DS
_________________
MIŁOŚĆ i WOLNOŚĆ Poza Ciałem i w Ciele, to światłe idee
|