Ostatnia wizyta: Wto Wrz 01, 2009 3:04 pm Obecny czas: Wto Wrz 01, 2009 3:04 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 30 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Obcy w domu
PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 5:22 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Lip 09, 2008 8:17 am
Posty: 158
Miejscowość: Pyskowice
Witajcie!

Ostatnio mojej koleżance przytrafiło się coś nieoczekiwanego. Wydaje nam się, że przez jej siostrę zamieszkał u nich nieproszony gość, który ich nawiedza co jakiś czas. Tak chodzi o ducha....
Jej siostra od już dobrych paru lat uczęszcza do wróżki, która ją po prostu oszukuje i już parę razy się na niej zawiodła, ale nie zaprzestała na tym.
Gdzieś czytałem, że wiara w zabobony, wróżby, wróżki i inne bóstwa może przyciągać istnienia z tamtego świata. Na razie nic szczególnego się nie stało. Stłukła się szklanka i słychać było odgłosy stóp. Ale niedawno ponoć siostra ów koleżanki została duszona przez niewidzialnego kogoś...... Ja pomyślałem za radą (zaczytaną gdzieś tam i usłyszaną) poradziłem koleżance, żeby powiedziała - kiedy znów się coś takiego przydarzy - "dziękuję, że przyszedłeś i nas odwiedziłeś, ale nie życzę sobie Twoich wizyt i pragnę abyś zniknął z naszego domostwa". Jeżeli to nie pomoże pomyślałem, że podczas następnego wyjścia wypędzę zjawę...... Co radzicie?

_________________
Doświadczenia poza ciałem: (około) 29

------------------Nielicząc--bezwiednych--------------------------

"Posłuchajcie i zważcie u siebie, że według Bożego rozkazu, kto za życia choć raz był w niebie, ten po śmierci nie trafi od razu."


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 5:38 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Paź 22, 2008 6:25 pm
Posty: 76
Miejscowość: Kraków
Eeee.... a może to nie zjawa dusiła kumpele tylko jej własny strach?? Osobiście nie wydaje mi się, żeby jakaś zjawa uwzięła się na zupełnie niewinna osobę....generalnie ciężko tego typu historię obiektywnie zinterpretować. Ale skoro koleżanka uczęszcza do wróżki (sic!!) to może ta cała wróżka jej coś zasugerowała? I teraz koleżanka się boi a sama z doświadczenia wiem, ze jak na coś czekasz i chcesz coś usłyszeć to usłyszysz :Ppowiedz koleżance żeby kładąc się spać afirmowała sobie coś w stylu " Jestem spokojna, zrelaksowana i szczęśliwa. Emanuję miłością, która mnie chroni. Zapraszam tylko istoty które są mi przyjazne i darzą mnie miłością. Zadni inni goście nie są mile widziani na moim terytorium. " Niech sobie to powtarza. Bardzo skutecznym środkiem zapewniającym poczucie bezpieczeństwa jest wyobrażanie sobie, ze jesteś otoczona bańką stworzoną z miłości :)Takim jajeczkiem, przez które, żadna wrogo nastawiona istota nie przejdzie i które zawsze będzie Ją chronić:)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 7:29 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Pon Cze 16, 2008 7:14 pm
Posty: 18
Miejscowość: Ostrowiec Św.
Ja z kolei sugeruje bardziej racjonalne podejście do sprawy. Duże zainteresowanie wróżkami itd. powoduje nadinterpretację błahych zdarzeń. Ja w podstawówce, interesujący się spirytualizmem i paranormalnymi, każdy szmer za oknem uznawałem za nadejście zjawy. Z kolei w gim za dużo naoglądałem się 997 - i wówczas zamiast ducha, to za oknem noc w noc łaził mi złodziej. :)

Na duszenie przez niewidzialnego radziłbym przymrużyć bardziej oko. Jeżeli ten duch dusił podczas snu, to niemal na pewno jest to efekt paraliżu sennego. Wiele osób, nie zorientowanych z tym pojęciem, często tak interpretuje takie zjawiska. Do dzisiaj pamiętam, jak mi dziadek opowiadał, jak to go w nocy "chyba sam diabeł" złapał za szyję i nie chciał puścić. ^^'


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 4:50 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Maj 03, 2008 8:56 pm
Posty: 19
Miejscowość: Niebyłowo
Witam

A ja bym nie bagatelizowal sprawy - wiem z wlasnego (niestety) doswiadczenia, ze to nie sa zarty. W kazdym badz razie jesli sie wierzy w "za duzo rzeczy" to niestety takze na "za duzo rzeczy" jest sie zwyczajnie podatnym! Podswiadomosc otwiera sie na takie sprawy niejako automatycznie jesli ma tylko z tym jakis kontakt.

Popieram przedmowce, ze nalezy przeciwdzialac takim negatywnym zjawiskom wszelkimi afirmacjami i innymi znanymi metodami (trzeba poszukac na forach).

Nie mowi sie o tym chyba za glosno na forum ( tym i innych), ale kiedy czlowiek zaczyna sie rozwijac duchowo poprzez np. OBE czy jakies podroze astralne, moze przyciagnac do siebie rozne dziwadla. Kto nie wierzy niech poczyta "Sztuke Snienia" Carlosa Castanedy... (Nie czytac jesli sie nie mialo jeszcze OBE a bardzo sie chce, bo sie mozna zdrowo wystraszyc hehe)

Moja znajoma byla na kursie u Leszka Zadlo i takze potwierdza, ze... juz takie metody jak techniki Bruce Moena (co moze sie wydawac naiwne) moga byc zrodlem nieszczescia... Trzeba umiec sobie radzic ZANIM COS TAKIEGO SIE POJAWI.

Na koniec jesli juz ktos tu doczytal powiem to o czym wspomnialem na wstepie, ze kiedys zachcialo mi sie "MIEC WYRAZNA PERCEPCJE SWIATA NIEFIZYCZNEGO" I... mialem! Slyszalem tupot co najmniej kilku osob na gorze mojego domu (byla tylko jedna zywa i spala kamiennym snem i na pewno nie mogla BIEGAC...), drzwi same sie otworzyly (wlasciwie uchylily na osciez) i woda w kranie zaczela leciec! Od tamtej pory waze kazde slowo wypowiedziane w tej materii...

pozdrawiam i zycze zdrowych relacji inter-galaktycznych
A.

_________________
Niech każdy ptak śpiewa swą własną pieśń...

pozdrawiam
Arek Łyjak


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 5:56 pm 
ja dzisiaj trafiłę mw sumie przypadkowow do paralizu i musiałę mznowu wyjsc . odkleiłem sie i patre a tam jaksi facet taki biały jak wyciety z komiksu i sie przestraszyłem mocno on cos do mnie tak psychopatycznie , ale ja ogarnelem ze to przeciez ja powiedziałęm , zeby nie odpierdalał tarłą i nagle typ sie zaczął smiac i pwoedział mi ze mi pomogl wyjsc


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 6:36 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Paź 22, 2008 6:25 pm
Posty: 76
Miejscowość: Kraków
Ja za to jak tylko się zaczne relaksować to słysze jakieś świsty dziwne koło mnie..miał ktoś tak??? Takie podmuchy głośne zaraz obok mnie... :obliska palpitacji wtedy jestem, ale zaraz sobie myślę, ze skoro Darek żyje,Bob żył dłuugo i nic ich nie opętało, to to chyba nie moze być groźne? :?:


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 7:16 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Maj 03, 2008 8:56 pm
Posty: 19
Miejscowość: Niebyłowo
qillathe napisał(a):
Ja za to jak tylko się zaczne relaksować to słysze jakieś świsty dziwne koło mnie..miał ktoś tak??? Takie podmuchy głośne zaraz obok mnie... [...]


Moze wylacz najpierw czajnik i klime???
ZARTOWALEM:)

A tak na temat to ja pamietam, ze mialem cos takiego podczas prob "4+1" i rozumialem/przyjalem to jako dzwieki WYBUDZAJACE od Niefizycznych skurczybykow co mi pomagali... Kiedy za bardzo mnie zwijal bot-morfeusz do spanka byly glosne swisty, pukania, gwizdy itp

Dzeyson napisał(a):
ja dzisiaj trafiłę mw sumie przypadkowow do paralizu i musiałę mznowu wyjsc . odkleiłem sie i patre a tam jaksi facet taki biały jak wyciety z komiksu i sie przestraszyłem mocno on cos do mnie tak psychopatycznie , ale ja ogarnelem ze to przeciez ja powiedziałęm , zeby nie odpierdalał tarłą i nagle typ sie zaczął smiac i pwoedział mi ze mi pomogl wyjsc


Dlugo musialem przestawiac na swoje miejsce twoje literki, ale jak juz sie udalo to stwierdzam, ze typ mial poczucie humoru hehe

pozdrawiam

_________________
Niech każdy ptak śpiewa swą własną pieśń...

pozdrawiam
Arek Łyjak


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 7:27 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Paź 22, 2008 6:25 pm
Posty: 76
Miejscowość: Kraków
Cerdobelon...pocieszyłeś mnie:) A co myślicie o tym:
Czytając to forum, przybyło mi trochę leków (dlatego uważam, że dobrze, iż jest zamknięte dla niezarejestrowanych), i teraz przed każdym wyjściem, jedyne o czym myślę to ci cholerni strażnicy i boty. Dodam, ze nigdy wcześniej żadnych takich nie spotkałam a OOBE już miałam;/ Pomyślałam, ze jak będę wychodzić to może pomoże afirmacja typu:

" Emanuję miłością i przyjaźnią. Zapraszam wszystkie istoty darzące mnie przyjaźnią i miłością oraz nie życzę sobie wszelkich innych energii na moim terytorium" Powtarzam to w myślach od momentu położenia się do łóżka...ale mimo to, pojawiają się te świsty, nawet w dzień.

Chciałam Was również zapytać, czy nie zauważyliście czasami jakiś zmian w odbiorze rzeczywistości po OBE? Ja przykładowo, mam wrażenia, ze mam jakoś super wyostrzony słuch :|Przykładowo leżę w łóżku i mój brat szurnął w kuchni butami pod stołem a ja aż podskoczyłam!!! Wyraźnie to słyszałam, jakby to zrobił koło mojego ucha. Jak tata kładł paczkę papierosów na stole, ja siedziałam jakieś 2 metry od niego, usłyszałam dźwięk odkładanej paczki tak, jakby owa paczka była 5cm od mojego ucha :?ja już sama nie wiem co się dzieje :|


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 7:41 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Wto Wrz 23, 2008 8:06 pm
Posty: 37
Miejscowość: Paryz (niestety -.-) / Strzyzow Podkarpacki w okresie wakacji :)
Pewnie ze normalne :D
Na wykladach klade lokiec na stole, dlon pod glowe, i takim sposobem naciskam na nerwy przechodzace przez lokiec, co tlumaczy lekki paraliz owej lapy. Rzecz w tym ze wtedy czuje astralna reke :DCo wiecej : moge ja wyprostowac i polorzyc przed soba, na zeszycie. Duuuuuuuuzo czasu to zajmuje, niezle sie przy tym mecze (nie mowiac juz o sluchaniu i zapisywaniu wykladu =/), ale udaje sie.
Wyglad ? Czasem patyczkowate cos, czesto z czterema palcami, czasem zdarzy sie ze wyglada bardziej "ludzko", wszystkie palce.

Kolor? Buh... Ciemnawy, rowniez ^^ I takie kuli wokol niej lataja :D
I poswiata jasna wyrazniej widac :D
W nocy tez jest ciemna, w moim przypadku =/ Jedynie poswiata (aura) ja odroznia od otoczenia : czesto zielono zolta.

_______

To co slyszysz to nie koniecznie boty... Astral nie jest zamieszkany jedynie przez boty :PMoze to tak zwani przyjaciele? Odezwij sie do nich. A jezeli sie boisz ryzyka, po prostu "przejdz" obok. Kurde, tyle Milosci w Tobie a taki byle pacan Cie powstrzyma od dalszych eksploracji? nieee x]
Jezeli masz jakies obawy, np to ze sluchem, boisz sie o swoje zdrowie, to daj sobie spokoj z oobe na jakis krotki czas, poki sie wszystko uspokoi, a potem od nowa eksterioryzacja ^^


ps : "duchy" "obcy" "zjawy" i inne tam cosie sa ciagle kolo nas =] jakos mi to nie przeszkadza, dlaczego mialoby przeszkadzac? :D

_________________
Spiraling right to the ending
We may just go where no one's been
Spiral out, keep going...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 7:51 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Paź 22, 2008 6:25 pm
Posty: 76
Miejscowość: Kraków
ja to słyszę jak jeszcze w ciele jestem...czyli co, Wolus, myślisz, ze mi to coś nic nie zrobi?? Potraktowanie tego czegoś Miłością, chyba zawsze w astralu skutkuje, prawda??

Ej coraz częściej te nasze rozmowy przypominają dyskusję o jakiejś grze RPG :mrgreen:


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 8:54 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Wto Wrz 23, 2008 8:06 pm
Posty: 37
Miejscowość: Paryz (niestety -.-) / Strzyzow Podkarpacki w okresie wakacji :)
Cytuj:
Ej coraz częściej te nasze rozmowy przypominają dyskusję o jakiejś grze RPG
Dziwisz sie? :P

Eh, wiesz, jak na mnie to raczej nie, chociaz radzilbym przystopowanie i pare dni luzu od oobe, w razie gdybys naprawde czula ze cos jest nie tak...
Z tym potraktowaniem Miloscia wszystkiego w astralu : jak Cie wampirki dopagna to ich raczej Twoja Milosc nie ruszy :PI tak energie zgarna (:

I sadze ze raczej nie, nic Ci to cos nie zrobi, jezeli Ty mu na to nie pozwolisz :PBadz nastawiona pozytwynie, swiat jest piekny, jest przeciez Milosc, co Ci taki bobek? Naskoczy? Uwierz w siebie (ale nie zabardzo zeby w Ci w Ego nie polecialo..)

_________________
Spiraling right to the ending
We may just go where no one's been
Spiral out, keep going...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 9:18 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Paź 22, 2008 6:25 pm
Posty: 76
Miejscowość: Kraków
Zobaczymy... jakby się zastanowić nie są to jakieś groźne powiewy, raczej wystraszyłam się tego, że są :Pzobaczymy...ale ustawka aktualna :DTak sobie teraz myślę....dlaczego niby jakieś stwory nie chcą, żebyśmy gościli w astralu??? I mean, mamy pozytywne nastawienie, pozytywne wibracje...wtf... o co im chodzi :|a najgorsze, ze jak oni wpadają do nas to nic z tym nie możemy zrobić :x


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Śro Paź 29, 2008 9:23 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Wto Wrz 23, 2008 8:06 pm
Posty: 37
Miejscowość: Paryz (niestety -.-) / Strzyzow Podkarpacki w okresie wakacji :)
A Ty lubisz jak Ci ktos wpada do domu nie zaproszony? :P
Mozesz im narobic : ignorowac ich, albo sie z nich nabijac. Albo sprobowac sie dogadac, choc nie wszyscy sa koniecznie przyjacielsko nastawieni :|
Moga nie chciec zebysmy tam przebywali chociazby dlatego ze dystans jaki nas od nich dzieli zmniejsza sie przez to. Chca moze zachowac cala wiedze o poza dla siebie, wylac nas z ojczyzny. Ja sie nie dam wykopac : zjem ich :DChocby dzis wieczor, tak jak wczoraj :mrgreen:
"REBELIE! Do boju obemaniacy" itd ...

ps : przyszli do nas zeby nam podokuczac? przyjdziemy do nich pare szklanek porozbijac : 8-)

_________________
Spiraling right to the ending
We may just go where no one's been
Spiral out, keep going...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 10:26 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Maj 03, 2008 8:56 pm
Posty: 19
Miejscowość: Niebyłowo
qillathe napisał(a):
" Emanuję miłością i przyjaźnią. Zapraszam wszystkie istoty darzące mnie przyjaźnią i miłością oraz nie życzę sobie wszelkich innych energii na moim terytorium" Powtarzam to w myślach od momentu położenia się do łóżka...ale mimo to, pojawiają się te świsty, nawet w dzień.


Tu bym wskazał na NIE używanie słowa NIE:)

qillathe napisał(a):
Chciałam Was również zapytać, czy nie zauważyliście czasami jakiś zmian w odbiorze rzeczywistości po OBE? Ja przykładowo, mam wrażenia, ze mam jakoś super wyostrzony słuch :|


Ja na przyklad zauważyłem, ze po każdym tego typu doświadczeniu, czy to OBE czy jakieś inne, stwierdzam z coraz większym przekonaniem,ze jestem chyba na tym świecie za kare hehe

Wolus napisał(a):
[...]Z tym potraktowaniem Miloscia wszystkiego w astralu : jak Cie wampirki dopagna to ich raczej Twoja Milosc nie ruszy :PI tak energie zgarna (: I sadze ze raczej nie, nic Ci to cos nie zrobi, jezeli Ty mu na to nie pozwolisz :PBadz nastawiona pozytwynie, swiat jest piekny, jest przeciez Milosc, co Ci taki bobek? Naskoczy? Uwierz w siebie (ale nie zabardzo zeby w Ci w Ego nie polecialo..)


Czytałem bodajże na tym forum o czymś takim jak sigil albo nawet serwitor. Moze dobrym pomysłem by było zrobić takiego serwitora-strażnika, który będzie nas chronił przed tymi tzw. "bobkami"?;)

PS. O tych sigilach przypomniałem sobie właśnie czytając forum i... uświadomiłem sobie, ze już dawno temu jako dziecko robiłem, zupełnie nic o tym nie wiedząc, sigile, które DZIAŁAŁY PONAD WSZELKA WĄTPLIWOŚĆ. Jestem w szoku jak dziecięca wyobraźnia NIE SKAŻONA dorosłą racjonalnością potrafi zmienić zwykły świat w ten istnie z Harrego Potera:)

Tenze mój dziecięcy SIGIL to nic innego jak zwykła latka ze skory (taka jak się naszywało kiedyś laty np na podarte kolana czy łokcie) i tam napisane swoim szyfrem własne zyczenie...(tak, wiem, ze to śmieszne hehe)

Nie musiałem jednak długo czekać na spełnienie. Świat po prostu na moich oczach przychylał się do mojej prośby. OD DZIŚ BĘDĘ SIĘ ZACHOWYWAŁ JAK DZIECKO! I OD DZIŚ BĘDĘ PRZEZ TO CZARODZIEJEM!...

Ale o czym warto wspomnieć to to, ze z magii w tym było tyle co "niespotykane zbiegi okoliczności" oraz to, że posiadanie czegoś co nam ciągle przypomina o naszym celu, pozwala skoncentrować naprawdę pokaźne zasoby naszej wewnętrznej energii, która kreuje/spełnia nasze życzenia. Naprawdę jak zaskakujące mogą być epizody w naszym życiu kiedy zbliża się do nas nasza upragniona przyszłość...

Na koniec jeszcze dodam, ze piłeczka od tenisa była następnym "magicznym rekwizytem", dzięki któremu zbliżyłem się do celu... Nie no to już chyba magia na całego!:)


To tyle jeśli chodzi o sigile...

_________________
Niech każdy ptak śpiewa swą własną pieśń...

pozdrawiam
Arek Łyjak


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Obcy w domu
PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 12:32 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Paź 22, 2008 6:25 pm
Posty: 76
Miejscowość: Kraków
hmm nie wiedziałam wcześniej ani o servitorach ani o sigilach...ale chyba intuicyjnie zagrałam w coś podobnego, tworzac to moje ochronne jajao :mrgreen:Zrobię sobie dzisiaj takiego ochronnego servitora-przepustkę, który będzie zapewniał bezpieczny i przyjazny pobyt w astralu. Żywić może się chyba naszymi "bobkami" czyli botami i strażnikami, a dla zrównoważenia moze być też energia lasu :)Zobaczymy co z tego wyniknie 8-)


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 30 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
phpBB SEO