Posty: 1
Dołączył(a): Wt lip 20, 2010 8:58 pm
Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?
nie doświadczyłem jeszcze podróży astralnych, ani nawet LD. Jestem w temacie od dawna, ale dopiero teraz naprawdę pragnę zacząć wychodzić z ciała. Jak wszyscy, mam pewne obawy przed nieznanym.
Główym lękiem jest to, czy doświadczając OBE, zagłębiając się w POZA nadal będę czuł chęć z życia tu na ziemi. Bardzo się obawiam tego, że gdy naprawdę zacznę poznawać tamten świat, ŚF stanie się dla mnie niczym i odizoluję się od niego szukając "szczęścia" w Drugim Świecie. Nie wiem, czy jest to dobre wyjście, czy nie, nie mnie to oceniać.
Jednak mimo wszystko istniejemy w tym świecie i pojawiliśmy się tutaj po coś. Nie wydaje się wam, że wchodzenie w ten Drugi Świat, gdy nadal jesteśmy ludźmi to nie za wcześnie?
Mam rodzinę, plany życiowe, nie chciałbym się od nich izolować, bądź żyć tak jakby obok tego wszystkiego co ziemskie, nie przywiązując do tego wagi. Przecież w ten sposób mogę skrzywdzić swoich bliskich.
Co o tym sądzicie, jak u was wygląda teraz "ziemskie" życie. Chciałbym, żeby Dariusz Sugier też odpowiedział na to pytanie. Jak u niego to wygląda. Przecież jest niesamowicie pochłonięty Drugim Światem, a tu na ziemi także dzieją się dla niego ważne rzeczy, ma żonę, dziecko. Jeśli to czytasz, to powiedz Darek, czy jeżeli nadażyłaby się taka możliwość, chciałbyś opuścić teraz ŚF, zostawić swoich bliskich? (W jakimś sensie przecież byś ich zostawił, przynajmniej na jakiś czas).
Więc, czy można aktywnie uczestniczyć w życiu fizycznym podczas gdy jest się także gościem po Tamtej Stronie?