Według mnie nic nie przebije 4+1 Powinieneś zatem trenować w piątki/ soboty. Możesz oczywiście próbować przed snem, ale ja uważam, że jest to o wiele trudniejsze... Być może Ci się jednak uda.. Powodzenia!!

Jeżeli budzisz się w środku nocy, to masz z górki (Jak ja ). Jeżeli nie to dotrwaj tego dnia, w którym się obudzisz po kilku godzinach snu.
Wystarczy, że po przebudzeniu utrzymasz świadomość tak długo, aż zaczniesz przysypiać. Jeżeli nie utracisz świadomości zacznij odliczać od 100 w dół. U mnie to pomaga, i prawie za każdą próbą znajduję się w OP (czując swe niefizyczne ciało), lecz trudno mi jeszcze wyjść. Raz mi się udało, i się z tego cieszę

Powodzenia