Dobra faza i kiepska pamięć,
Wszystko gra. Tak bywa z pamięcią na początku, gdy stawia się pierwsze kroki w poza. Umysł poprostu nie jest jeszcze wyćwiczony, a Monroe by powiedział, że nie ma należytej synchronizacji między półkulami mózgowymi.
Jest coś, co może Ci zdecydowanie pomóc i szybciej przekroczyć "niepamięć", nabrać jej wyrazistości. Od tej chwili, gdy tylko będzisz zwiedzał astral, co pięć kroków, co pięć sekund, czyli co chwilę głośno mów: WSZYSTKO ZAPAMIĘTAM !!! Ujrzysz jakiś fajny przedmiot powiedz na głos: WSZYSTKO ZAPAMIĘTAM, coś przykuje Twoją uwagę, znów powtórz słowa.
Poza tym, jak wrócisz z wyprawy do cf, poleż chwilę, przymknij powieki, pozwól pamięci minionych doświadczeń napłynąć do fizycznej głowy. Postaraj się łagodnie jeszcze raz je przeżyć, delektuj się nimi. To znakomicie ćwiczy pamięć. Nie zrywaj się z wyra i nie przełączaj się zbyt gwałtownie do świadomości w realu. Spróbuj odbyć mentalkę do minonej astralki.
Na początku swych przygód, wielokrotnie napotykałem na swej drodzę przeszkodę w postaci irytującej amnezji. Wnerwiało mnie to okrótnie. Dosłownie strzępy i wyrywki pamiętałem, a jednocześnie wiedziałem, że doświadcznie było bardzo ważne.
Ostatnio, może to nieładnie wypowiadać się za kogoś, ale INES miała cudowne doświadczenie z KULĄ ŚWIETLNĄ, kótra jej wszystko tłumaczyła. Odpowiedzi na najskrytsze tajemnice wszchświata INES poznała, ale... nowłaśnie "ale", mało co z tego zapamiętała. To jest dopiero wkurzające. Tu ci kula opowiada wszystko jak sołtys krowie na rowie tłumaczy, a człowiek nie jest w stanie przenieść pamięci do fizycznego mózgu.
Nic tylko ćwiczyć i być cierpliwym.
Powodzenia Brachu OBE-Maniaku!
DS
_________________
MIŁOŚĆ i WOLNOŚĆ Poza Ciałem i w Ciele, to światłe idee
|