Ohayo!
Heh, nie lubię o sobie pisać więc to trudna misja

.
Jestem sobie szarym uczniem drugiej klasy technikum, szaleńczo zakochanym w Japonii, nie, nie udało mi się osiągnąć świadomego OOBE, a szkoda

. Właściwie to moja przygoda z eksterioryzacją zaczęła się mniej więcej 4 lata temu, kiedy to nie mogłem się obudzić, bo łapał mnie paraliż senny. Bałem się tego trochę, ale zjawisko to występowało u mnie rzadko i szybko o nim zapominałem, aż do momentu, w którym "obudziłem się", leżałem w swoim łóżku, w swoim pokoju, ale wszystko było jakieś inne, a do tego dziwny pisk w głowie i uczucie mrowienia z tyłu głowy. Mrowienie nasilało się coraz bardziej, aż do tego stopnia, że przyjąłem pozycję siedzącą (siadłem se

) i odruchowo skierowałem rękę w miejsce mrowienia. Mrowienie zaczęło się tak jakby kumulować, aż nagle pękło, a ja zostałem wciągnięty do ciała i obudziłem się. Szczerze mówiąc nieźle się wtedy wystraszyłem (myślałem, że umarłem

). Zajrzałem więc do neta i tak się dowiedziałem o OOBE i tak sobie wywnioskowałem, ze chyba miałem coś w rodzaju pół-nieświadomego-OOBE. Potem włączyłem w to kumpla z osiedla i oddaliśmy kilka miesięcy naszych żyć na teorię i praktykę, ale nic z tego nie wychodziło. Nie wiem co mi strzeliło do głowy, ale jako gorliwy katolik odstąpiłem od praktykowania OBE (sądząc, że dorwą mnie jakie Szatany

) i zrobiłem sobie przerwę na jakieś 2 lata. I magicznym zbiegiem okoliczności dorwałem książkę Darka Sugiera, która zmieniła moje życie o 180 stopni (dziękuję Ci za to z całego serca!). Zmienił się mój życiowy światopogląd, "odszedłem" od Kościoła i przestałem bać się śmierci. I znowu wróciłem do praktykowania, ale z marnym skutkiem

. Jak na razie udało mi się tylko 2 razy złapać kontakt z NP. No, ale próbuję dalej i nie zamierzam się tak łatwo poddać

.
Geez, ale z tego drama wyszła. Miało być krótkie powitanie, a tu taki niespodzianek! No to tak w skrócie: Cześć wszystkim, Lolek jestem

(Karol, żeby wszystko było jasne

)