Wiem znowu ten temat ale ja nie wiem wchodzę w paraliż zero wibracji niczego czuje ze nogi ręce i głowa są oddzielone ale tyłek w ciele siadam próbuje sie wydostać na Hama w końcu klęknąłem i wyszedłem otwieram oczka widzę pokój po którym chodzę nie wiem ale nie czułem ze to cos specjalnego było jakoś zwyczajnie patrzę sie na łóżko i widzę ciało ale nie swoje tylko brata po chwili zobaczyłem obok sióstr poczułem ze cos jest nie tak zacząłem sie bać i postanowiłem sie obudzić i sie obudziłem ale to było jakieś inne niż LD a po drugie nigdy sie nie bałem w LD a tu poczułem strach na sama myśl o tym ze cos jest nie tam i niemożliwą chęcią powrotu.

Gdy CI powiem że to było obe, to zmieni to coś? Doświadczenie pozostanie takie same a nazwa pozostanie tylko nazwą. Prawdopodobnie miałeś słabe doznania, ponieważ wyszedłeś na "hama" jak to określiłeś : ). Do wyjścia wykorzystałeś ciało astralne, które niesie ze sobą rożne doznania, strach itp. Postaraj się wyjsc relaksujac nie tylko ciało, ale także umysł . Zafunduj sobie porządny relaks a wibracje same przyjdą i Cie wywali poza. Wyjście to nie tylko wyjście. TO ze dokonałeś eksterioryzacji, to nie znaczy, ze będziesz miał takie same możliwości jak inni oneironauci którzy opisywali swoje "kosmiczne" podróże. Wszystko ogranicza sie do napiecia jakie sam niepotrzebnie wywołujesz i zmęczenia organizmu, który potrzebuje energi. Pozdrawiam.

No cóż ma chodzi o motywacje jeśli sie cos udało można to juz tylko powtarzać i ćwiczyć a jeśli nie można to tylko próbować No cóż to było inne niż LD ale brakowało normalnych zjawisk towarzyszących temu wiec nie wiem Chce tylko wiedzieć czy to jest normalne ? czy to może było LD prawdziwsze niż inne dotychczas ?

Ps. jak mówiłem wszystko było jakieś takie normalne zwyczajne jakbym normalnie wstał z łóżka gdyby nie to ze czułem jak wstawałem mimo ze moje ciało było w paraliżu i zamiast siebie na łóżku widziałem brata i siostrę .

Ech no nie wiem :/

A czego oczekiwałeś?

Od 4 lat z przerwami Oobe ale jak narazie LD to mój świat i innego nie znam osiągam w nim jak dla mnie dobre wyniki po 6 faz co noc ( tak jak nie ćwiczyłem od pół roku tak teraz mam już LD prawie codziennie ) ale z obe sobie nie radze i nie wiem dlaczego co źle robie ? Darek powiedział ze wystarczy świadomie usnąć .A co ja robie co noc ? .Czy cos ze mną nie tak ?

Możesz wychodzić 10 razy co noc przez 20 lat. To co osiągasz to jest obe. Jest wiele płaszczyzn do których możemy trafić. Będziesz tak długo przebywał na tym znajomym Ci planie, aż sie w nim zrealizujesz i opuscisz ciało którym go eksplorujesz .

Ale jedynie gdzie doszedłem to pełna kreacja mojego umysłu nic poza tym ale chce osiągnąć cos więcej cos co juz nie będzie tylko wytworem mojej wyobraźni :/

PS. chodź moje LD stały sie jakieś dziwnie wyraźne a jak sie popatrzyłem na ręce zaczęły znikać ale nic nie było takie jak w rzeczywistości tylko przypominało rzeczywistość np. pora dnia dobra ale zamiast na polu być słońce padało widziałem ludzi których tam nie było i nie mogło być co tam jeszcze acha nie mogłem przenikać przez ściany itd. :/ musiałem np. otworzyć okno żeby przez nie przejść
.
PSS. Wychodzę jak w obe ale bez wibracji i tak dalej (paraliż przekręcenie się na bok i spadam z łóżka ale nie fizycznie) potem otwieram oczka i jestem w tym dziwnym świecie świadomość bardzooo duża tak jakbym w ogóle jej nie stracił .

Mam mętlik w głowie .

Edit:

Psss. Mam prośbe mógłby mi ktoś opisać OOBE ale na jakieś płytkiej przy ciele fazie bo wiem ze niektórzy nie maja wibracji itd. tylko porostu wychodzą czy zawsze sie budzi nad ciałem i sie go widzi skoro tak trudno sie dostroić do świata fizycznego to może ja porostu jestem w astralu w swoim ospuo ?