drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

Tu będą znajdowały się techniki wychodzenia z ciała lub wywołujące podobne efekty zarówno te autorskie jakie możesz do nas nadesłać, jak i znalezione w różnych książkach czy innych źródłach. Dział jest jednym wielki zbiorem różnych technik, co z pewnością pomoże Ci przy znalezieniu swojej odpowiedniej.

Moderator: Opiekunowie

Podróżnik z bagażem doświadczeń

Posty: 309

Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 5:12 pm

Lokalizacja: OBE-Maniakowo

Post Śr kwi 23, 2008 3:40 pm

drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

Bazując na metodzie 4+1, ktróra rzecz jasna jest podstawą (przynajmniej u mnie) należałoby zwrócić baczną uwagę na następujące szczegóły, które mogą wiele wnieść do poprawy dostrojenia, jak i częstotliwości ich występowania; (w nawiasach krótkie uzasadnienie):

-lekki deficyt senny (poprawia koncentrację, zmniejsza dryf umysłu)
-fizyczna aktywność w ciągu dnia (by wypalić energię fizyczną)
-znikoma aktywnośc emocjonalna w ciągu dnia (by oszczędzić energię psychiczną)
-ostatni posiłek przed udaniema się nocny spoczynek niezbyt obfity i nie za późno spożyty, bezwęglowodanowy i wysoko białkowy (by pszyspieszyć i ułatwić regenerację uk.nerwowego poprzez zwiększony nocny wyrzut hormonu wzrostu i dający podwaliny do prekursortów powstających z aminokwasów: dopaminy, adrenaliny, noradrenaliny, czyli energetycznych hormonów potrzebnych rano przy starcie)
-rozpamiętywanie w ciagu dnia o tym co miało miejsce podczas nocnego wyjścia (jako preludium i magnes dla świadomości, ułatwiający przeniesienie skupienia do poza)
-pozycja startowa ciała inna niż ta w kórej na co dzień śpimy.
-zmienianie, gdy nie idzie fazowanie (unikać jak ognia rutyny gdy faza nie idzie! Zmiana odświerza, doskonali, wybija z usypiającej czujność leniwej homeostazy, którą pragnie jak powietrza zwierzęca, biologiczna jaźń)
-nawyk: może wydać się dziwny i zbyt osobisty poniższy szczegół, ale myślę wart odnotowania: pierwsze godziny snu (4 do 5-ciu) śpię w podkoszulku, coś mam na sobie, zaś fazuję całkowicie nago, mocno przykryty po uszy kołdrą i przy otwartym oknie nawet w zimie i na podłodze, a ściślej na twardym materacu. Jest mi dość wygodnie, ale nie super. Wspaniale mnie to dotlenia, odcina, czyni jakimś wojownikiem-fazownikiem, zupełnie jakbym śpiąc na ziemi przywoływał kogoś w sobie, utworzoną przez lata nawyków, wewnętrzną jaźń OBE Maniaka...

DS
MIŁOŚĆ i WOLNOŚĆ Poza Ciałem i w Ciele, to światłe idee :D

Post Cz cze 26, 2008 5:54 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

wydaje mi się że deficyt snu może bardzo pomóc w OBE/LD,szczególnie jeśli ktoś ma spore problemy z osiągnięciem tych stanów,po deficycie szybciej się zasypia,łatwiej się koncentruję itp.
sam zamierzam w najbliższym czasie wykorzystać deficyt
próbowałem ostatnio wmawiać sobie że codziennie mam ld i zawsze pamiętam(chyba naprawdę w to uwierzyłem,a przynajmniej się starałem)
i co?niestety tak jak zwykle,niewypał ani jednego LD,mam wrażenie jak bym był odporny na LD/OBE,no ale jak się tyle czasu próbuję bez skutku,no to...
jedyne co mi w tej chwili może pomóc to deficyt snu,zapowiada się nieprzespana noc :D

Post Cz lis 27, 2008 2:42 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

OBE Maniak napisał(a):-nawyk: może wydać się dziwny i zbyt osobisty poniższy szczegół, ale myślę wart odnotowania: pierwsze godziny snu (4 do 5-ciu) śpię w podkoszulku, coś mam na sobie, zaś fazuję całkowicie nago, mocno przykryty po uszy kołdrą i przy otwartym oknie nawet w zimie i na podłodze, a ściślej na twardym materacu. Jest mi dość wygodnie, ale nie super. Wspaniale mnie to dotlenia, odcina, czyni jakimś wojownikiem-fazownikiem, zupełnie jakbym śpiąc na ziemi przywoływał kogoś w sobie, utworzoną przez lata nawyków, wewnętrzną jaźń OBE Maniaka...


To ciekawe, ale mam podobnie. Otwarte okno (dziwne przeczucie że zamknięte uniemożliwi mi lot), do połowy obnażony, kładę się na plecach (do OOBE) a na prawym boku (do LD), raz śpię z głową przy oknie, innym razem odwrotnie.
Jedyny problem to drobny katarek, zwłaszcza ostatnio.
Avatar użytkownika

Posty: 415

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 5:51 pm

Post Cz lis 27, 2008 2:50 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

Polecam otrivin. Cud lekarstwo, jak acodin czy kropelki w. :D
Nie czytaj moich postów, są głupie.

Post Cz lis 27, 2008 8:32 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

MesaJah napisał(a):Polecam otrivin. Cud lekarstwo, jak acodin czy kropelki w. :D


Mam już wypróbowany Thiocodin. Nigdy mnie nie zawiódł. ;)

Post Pt lis 28, 2008 4:57 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

co to?

Post Pt lis 28, 2008 5:10 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

własnie? o acodinie słyszałem coś , ale tak naprawde co to ma na celu i czy jest bezpieczne?!

Post Pt lis 28, 2008 5:54 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

moj brat brał accodin i mial niezle zejscie
Avatar użytkownika

Posty: 415

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 5:51 pm

Post Pt lis 28, 2008 6:13 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

wiki:
Dekstrometorfan (DXM - DeXtroMethorphanum, ATC: R 05 DA 09) - syntetyczna pochodna morfiny używana w medycynie pod postacią bromowodorku jako lek przeciwkaszlowy pod nazwami handlowymi Acodin, Tussidex, Tussal, nie działająca na receptory opioidowe. W większych dawkach, znacznie przekraczających dawki terapeutyczne, wykazuje działanie narkotyczne charakterystyczne dla dysocjantów oraz lekko euforyzujące.

o acodinie
(cymbał usunął temat, ale posty zostały)
http://www.energyforum.pl/viewtopic.php ... ght=acodin
i tutaj też coś
http://www.energyforum.pl/viewtopic.php?t=1833

Lek zawiera DXM, jak się zażyje 10, 20, 30 tabsów to się ma schizy. Podobno zwiększa energetykę i goście z energyforum ćpają to żeby się rozwijać. Szczegóły u romana.

Tanie, 2 złote z groszami za opakowanie.

edit: również z wiki

Dekstrometorfan bywa używany w celach rekreacyjnych jako silny dysocjant, przy czym należy podkreślić, że jest to zjawisko marginalne, a niemal każdy lek ma potencjał nadużywania (przekraczanie dawki terapeutycznej jest zawsze niezalecane. Dosis facit venenum - dawka czyni truciznę, jak to określił Paracelsus). Dawkowanie od 150 mg do 1800 mg. W niższych dawkach narkotycznych powoduje pobudzenie i halucynacje przy zamkniętych oczach, przy wyższych może powodować wrażenia całkowitego oderwania od ciała (OOBE) i utraty własnej tożsamości (depersonalizacja). Powoduje także niezborność (ataksję), zaburzenia równowagi, kłopoty z mówieniem i opóźnienie reakcji. W przypadku przedawkowania może dojść do depresji układu oddechowego i śmierci. Działanie wywołane dekstrometorfanem można porównać do ketaminy oraz PCP.
Nie czytaj moich postów, są głupie.

tom

Avatar użytkownika

Posty: 38

Dołączył(a): Śr cze 18, 2008 9:47 am

Lokalizacja: Rachowice/ k. Gliwic

Post Pt lis 28, 2008 9:06 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

Z dexem miałem duuużo doświadczeń;-) począwszy od dawek 450mg (jedno opakowanie, 30 tabsów) po których ma sie zwidy, lekka dysocjacja, wzbudzona wyobraźnia i szybkie wchodze w trans. Ogólnie powoduje zrycie na jakieś dwie doby, choć trip trwa do 5h. Maksymalnie - tak wtedy na pożegnianie- 900mg (se przeliczcie)... ogólnie zrycie i psychiczny dyskomfort towarzyszy przez 3dni, a trip... poplątanie rzeczywistości z wyobraźnią... jedyny plus (takie zabezpieczenie w sumie) że sie nie potrafisz ruszać. W mneijszych dawkach jest śmieszny roboci ruch, a tu możliwość ta jest wyłączona. I tak patrzysz po pokoju, rozglądasz sie, naraz otoczenie przybiera kształty klasy szkolnej, nawet nie wiesz kiedy zamykasz oczy, jesteś już w klasie... Można by pomyśleć super! świadome śnienie jak ja pierdole! tylko że przy tych dawkach człowiek jest taki przyjebany, że logika myślenia sie wyłącza, nie chce sie myśleć, i jak przy każdej psychodeli - ja chce już koniec! a jak on następuje to - czemu tak krótko?
W sumie nie polecam, doświadczenie jako takie jest, ale za wielkie zrycie, przy częstym braniu to głębiej i na dłuższą mete wpływa na ten dyskomfort psyche.

aloha

Post So lis 29, 2008 11:39 am

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

grej33 napisał(a):własnie? o acodinie słyszałem coś , ale tak naprawde co to ma na celu i czy jest bezpieczne?!


Jeśli masz katarek, a zwłaszcza suchy, męczący kaszel to Thiocodin jest według mnie najlepszy.
Szczegóły tu: http://www.zdrowiec.pl/cat140-id1246-th ... -tabl.aspx
Avatar użytkownika

Posty: 51

Dołączył(a): Śr lut 27, 2008 10:04 am

Lokalizacja: Częstochowa

Post Cz kwi 30, 2009 4:13 pm

Re: drobne szczegóły ułatwiające fazowanie

gruz-tu i teraz napisał(a):wiecie dlaczego tak wiele ludzi ma problemy z OBE,nie mówię że z każdymi tak jest,ale moim zdaniem przyczyna może leżeć w podświadomości,jeśli podświadomie nie chcemy OBE,boimy się tego zjawiska,to choćby nie wiem jak bardzo byśmy się starali nie doświadczymy stanu eksterioryzacji,wiem bo dopiero niedawno zdałem sobie z tego sprawę,a najlepiej rozpocząć od medytacji tutaj na jawie,a potem ewentualnie można próbować OBE ;),w sumie medytacja powinna dawać radość,tylko taka medytacja ma sens ;),trzeba być ciągle szczęśliwym,a nie na siłę medytować ;),a tak poza tym to skutkiem ubocznym medytacji będzie także OBE,LD ;)

O fak... nowe oblicze gruza ...
fan wirtualnego świata

Powrót do Techniki OOBE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by ST Software for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO

Wymiana linkami Monitoring www Kuchnia hawajska Artykuły komputery Finanse i ubezpieczenia Prawo finansowe Page Rank Pani szuka pary Wakacje w lesie Praca w Polsce Telefony i akcesoria Działki Motocykle