Krzyk?
Jeśli nie, to chciałbym się podzielić z wami pewnymi spostrzeżeniami, a nóż się komuś przyda i jak to mawiał przypomni sobie o tej technice w odpowiednim momencie.
A więc o co biega z tym całym krzykiem?
A wiec niegdyś zauważyłem, że kilkukrotnie krzycząc we śnie spowodowało to u mnie wybudzenie i tzw. wibracje. Wyobrażenie dźwięków, np. chór mówiący śpiewający AAAAAAA spowodował, że nagle ze snu budziłem się w wibracjach.
Przypomniałem to sobie i myślę, a co jeśli wyobrażę sobie krzyk? Ta wiec w stanie pełnej świadomości nie wiele to daje, ale będąc w dosyć głębokim transie pomyślałem o tym krzyku.
Wyobraziłem sobie krzyk kobiety, a raczej typowy pisk. Wyobrażenie nie było idealne, ot takie jak np. w stanie świadomości, jednak wywołało to wibracje. Jeśli wibracje ustały znów wyobrażałem sobie krzyk i znowu zaskakiwałem.
Udało mi się to powtórzyć w 3 osobnych świadomych próbach, nie licząc wcześniejszych nieświadomych. Więc uważam, że coś w tym może być.