Cześć, od czasu do czasu próbuje WILDa.
No to tak: Relaksuje się, napinam mięśnie od ramion, do stóp, i od stóp do ramion. Tzn: Nabieram głębokiego oddechu, napinam mięsień, wydycham powietrze i rozluźniam mięsień. Potem się uspokojam, oddycham "naturalnie". Czuje się bardzo rozluźniony, i potem wizualizuje sobie ze jestem piórkiem, i opadam, i ze jeżeli dłużej opadam, jestem bardziej rozluźniony. No to tak z tym piórkiem wizualizuje, i jestem bardziej rozluźniony niż przedtem, wpatruje się w czerń pod powiekami, są tam jakieś plamy, jakieś niewyraźne obrazy lecz nie wiem czy są to hipnagogi, czy moja wyobraźnia . Nie wpatruje się w nie, tylko oglądam całość... Niestety nic u mnie nie zaczyna się od "kropeczek" , po prostu patrze się w te obrazy i ani nie robią się wyraźniejsze, ani nic...Po prostu mam masę plam / obrazów . Mój kolega, po prostu kładzie się, "reguluje" oddech, wizualizuje sobie coś, co mu przyjdzie pierwsze do głowy, i ma hipnagogi po 5-10minutach, potem robią się coraz wyraźniejsze i ma sen. Co robię źle? Dodam że WILDa robię na plecach, bo nie wyobrażam sobie innej pozycji do tej techniki...

mayo
zaśnij
nie wyobrażasz to źle
połóż sie tak jak wygodnie i zasypiaj, koncentrując się na jakiejś afirmacji ( ja używam "jestem świadomy" )
masz zasnąć, za ktoryms razem sie nauczysz

Zanim coś powiesz to sie zastanów... hipnagogi są kreowane przez wyobraźnie...

Dobra to teraz powiem Ci co moim zdaniem jest nie tak.
Po pierwsze: podajesz przykład kolegi który szybko wchodzi w stan pół snu w krótkim okresie czasu. Udaje mu się to ponieważ mocno koncentruje sie na wizualizacji, natomiast Ty prawdopodobnie za mało sie skupiasz na tym.

Po drugie: kiedy wizualizujesz coś powinieneś używać wszystkich zmysłów np. wyobrażasz sobie że idziesz leśną drogą i czujesz jak wiatr delikatnie wieje ci w twarz, widzisz słońce świecące na błękitnym niebie, czujesz zapach lasu, słyszysz jak ptaki śpiewają. Wizualizacja musi być tak absorbująca żebyś nie myślał o niczym innym, tak jakbyś był tam gdzie wyobrażasz sobie że jesteś.

Powodzenia. Próbuj aż się uda

A co zrobić z samo otwierającymi się oczami?
Powinienem coś jeszcze zmienić? Mogę nadal w celach relaksacji wyobrażać sobie to piórko?

szczerze ja to nie umiem wejsc w sen przez hipnanogi , zawsze mnie z nich wywala. u mnie jest tak ze albo po prostu zasypiam albo włączy mi sie mentalka.

Będąc zrelaksowanym można łatwo wywołać hipnogogi. Należy wyobrażać sobie cokolwiek, co nie jest bardzo skomplikowane, żeby nie spinać się zbytnio (jakieś plamki, niewyraźne kontury). Po pewnym czasie podświadomy umysł podchwyci obrazy, a wtedy można się już całkiem rozluźnić i obserwować . W razie niepowodzenia takiego postępowania warto następnym razem co jakiś czas sprawdzać czy ciało na pewno jest zrelaksowane (ja jak mam uczucie ciężkości to wiem, że jest dobrze). Lepiej się nie skupiać na hipnogagach bo łatwo się wkręcić i stracić świadomość (ja najczęściej odpadam właśnie w tym momencie).

To mam sobie wizualizować coś skomplikowanego?


Czy nie skomplikowanego ?


Wiec co mam sobie wyobrażać ?

mayo musisz coś wyobrażać?
ty chcesz LD OBE czy wizualizacji? bo ja nie rozumiem chyba

Dreamer: LD ;]

powiem ci jaka jest moja rada
ustaw budzik na 4 w nocy
albo na 5 jak ci wygodniej. WYłącz budzik i kładź się spać, powtarzając afirmację "jestem świadomy", relaksuj się, oddychaj, zaśnij z tą myślą.
Gwarantuje spontanta po kilku próbach
soldner już miał ldka jak go natchnąłem na afirmacje, mnie sie zdarza mieć po 2 OBE w ciągu nocy albo po kilkadziesiąt minut świadomości w LD...

ludzie wierzcie w afirmacje, to dziala

miałem niedawno LDka i przywołałem tam swojego przewodnika, który m.in. powiedział, że następny taki sen będę miał dopiero 15 kwietnia, do dziś nie udało mi się wywołać żadnego, pewnie właśnie za bardzo wziąłem to do siebie co On mi powiedział,
dziś spróbuję się zafirmować

Mayoo: jest wiele sposobów... to zależy od Ciebie który wybierzesz. Dreamer podał Ci dobry i szybki sposób na LD. Też często korzystam z podobnej metody. Po paru godzinach snu jest o wiele łatwiej, wystarczy tylko rozbudzić się, tak żeby nie być śpiącym i ... położyć się spać. Wtedy często odzyskuje sie świadomość podczas snu i nie trzeba nawet afiromwać.

Dreamer to niekoniecznie zależy od afirmacji tylko od tego że spałeś już pare godzin i masz wystarczająco energii żeby mieć spontaniczne LD/OBE, ale jak uważasz że to na Ciebie działa to czemu tego nie zastosować

Pozdrawiam

Raven...używając WILDa mam na myśli LD w dzień.

nie nie raven. mantra sie liczy ;]
tu nie chodzi o szanse na LD, bo jeśli z afirmacją wchodzisz do snu to szansa na LD jest prawie 100% tak jest przynajmniej w moim przypadku

~~refresh ;d~~

Można WILDa robić "na boku" - ktoś próbował?
(dodam że na plecach, to ja nie mam szans zasnąć, po prostu po jakimś czasie robi się tak niewygodnie, ze muszę się przekręcić na druga stronę)