jeden z nielotów pyta i pomyślałem, że odpowiedź umieszczę tu, w dziale o mentalkach, bo a nóż ktoś skorzysta z podpowiedzi, a i inny przyłączy się ze swoim zdaniem
Cytuj:
czy ćwiczyłeś technikę wizualizacji i ile osiągnięci obe poprzez wizualizacje może zająć??
Wizualizacja, mental i OBE,
Nie posiadam za dużego doświadczenia w wizualizacji. Stosuję ją niekiedy w płytkim OP, gdy faza jest kiepska, a głęboka relaksacja, z jakichś przyczyn trudna do osiągnięcia, wówczas wyobrażam sobie... nie! źle powiedziałem, po prostu robię to, a mianowicie leżę w innym pomieszczeniu niż aktualnie. To jest cały klucz do wizualizacji: nie wyobrażam sobie tego, tylko robię to,jakby ciałem mentalnym.
Dajmy na to, startuję u siebie z chaty i nie mogąc przebić się głębiej z fazą niż płytkie OP, staram się silnie odczuć, że oto jestem u matki, a nie u siebie. Że leżę na swoim tapczanie, w sowim pokoiku. Przychodzi to łatwo, bo u matki mieszkałem do któregoś tam roku życia, więc podświadoma jaźń doskonale pamięta wszystkie klimaty. Wspomnienia same napływają. Co się dzieje, gdy wiatry sprzyjają? A przenosi mnie tam i to od razu na fazę z której mogę wstać. Normalnie, bez trudu wstać z wyrka, czyli tym samym uzyskuję głębsze dostrojenie i wizualizacyjna mentalka zmienia się w astralkę:)
Wizualizację można znakomicie wkorzystać do zgłębienia fazy.
Co do drugiego członu pytania:
Cytuj:
ile osiągnięci obe poprzez wizualizacje może zająć??
Odpowiedź brzmi: nie wiem. Wszystko zależy od Ciebie, stopnia zaangażowania, otwarcia i wewnętrznego, że tak się wyrażę „pęknięcia”. Dobrze jest po prostu w środku pęknąć...
DS