KruKu napisał(a):No więc zacznę może tak....
Od paru dni wczytuję się w drugą część trylogii Roberta Monroe. Pod wielkim wrażeniem opisanych przez niego przeżyć zacząłem z całych sił błagać NI o wyciągnięcie mnie z ciała. Rozmawiałem z nimi.... Tzn. wiecie opowiadałem im dlaczego nie potrafię wychodzić itd. wszystko w myślach z nadzieją że usłyszą.... Później zdarzyło się coś z moją dziewczyną, nie ważne... Martwiłem się bardzo i zacząłem prosić "ich" o przeniesienie mnie do mojej dziewczyny o jakiś znak że nic jej nie jest. Poszedłem na łąkę, usiadłem po turecku i zacząłem się relaksować, medytować. Kiedy otwierałem oczy obraz zaczął mi się rozpływać, ale nic po za tym. Uspokoiłem się i za chwilę moja dziewczyna zadzwoniła i wszystko ok. Poszedłem do domu. I teraz najlepsze:
Położyłem się goło 22:00 i czytałem jednocześnie relaksując nogi. Po paru minutach były jak kamień, praktycznie nic nie czułem. Aż tu nagle coś złapało za moją lewą stopę i rozciągało całą nogę. Ja myśląc że to "oni" mówię w myślach - CHWILĘ TYLKO ROZDZIAŁ SKOŃCZĘ- kiedy odłożyłem książkę.... The End.... Poszedł sobie i tyle.... W ogóle nie wiem czy to byli oni... Aha podczas rozciągania nogi, zacząłem widzieć podwójnie wyszstko, tak jak bym tracił przytomność..... Co to było?
Potwierdzam to co napisał Zbyszek, ; Trzeba się liczyć, że większość z tych ciągnięć sami sobie robimy. ( Relaksując się pogłębiasz stopniowo trans, zmieniasz punkt i rozszerzasz świadomość. Gdy jakieś odczucie przyciągnie twoją uwagę to przenosisz w jakimś stopniu świadomość do tego miejsca np.; noga, gdy skupisz się na tym świadomie lub nawet nie będziesz tego świadomy to masz energetyczny wpływ na to gdzie ta część świadomości jest skupiona i oddziałujesz swoimi myślami rozciągając czy cokolwiek robiąc z tą nogą.)
KruKu……………., Ale jednocześnie jest też tak, gdy masz pragnienie wyjścia i robisz zabiegi w tym celu to otwierasz się mentalnie i energetycznie na tamtą przestrzeń i takie otwarcie momentalnie zauważają byty, istoty z niższego astrala i większości z nich są dosłownie głupie i prymitywne ale inteligenci też się zdarzają w małym procencie ale są. Większość z nich chce, próbuje nawiązać kontakt wejść w twoją przestrzeń, w większości po to by podładować się twoją energią – to te prymitywy. Gdy przesuwasz fazę i jesteś świadomy to energetycznie wysyłasz sygnał w przestrzeń duchową i one w momencie widzą ciebie tak jak człowiek robaczka świętojańskiego w nocy. I w zależności jaki masz stan emocjonalny w danej chwili – czyli twoja obecna energia, to takie byty przyciągniesz jaką w danej chwili emocją promieniujesz. Niskie emocje to wiadomo co, prymitywy
Wysokie wibracje to wyższą istotę
Zawsze przed zaplanowanym wyjściem dobrze jest być Radosnym mieć dobre emocje
Bo zgadnij co się stanie? Oni to wyczuwają zanim wystawisz głowę astralną albo otworzysz czakram 3 oka.
PS.
KruKu, Gdy Świadomie nie pozwolisz wejść jakiemuś bytowi o niskich wibracjach w twoją przestrzeń to nie ma takiej opcji by to zrobił !
Przerabiałem to masę razy.
Z narastaniem doświadczenia będziesz wiedział dobrze czy to ty inicjujesz te wyciąganie czy coś ingeruje w twoją energetykę
Jest wyjątek, ludzie śpiący w nocy czy nawet podczas drzemki w dzień kiedy mają urwaną świadomość, oni nigdy nie są świadomi obecności niższych bytów które się podłączają i ciągną z nich energię. I zdarza się to często i gęsto na ludziach którzy siedzą w niskich emocjach - wibracjach