No, ostatnio tak ciąglę myślę nad tym, czy oobe jest grzechem... Ponieważ czytałam, że spotykanie się z bytami astralnymi, lub chęć spotkania swojego Opiekuna [czyli oobe] jest...no,no właśnie grzechem. I przez takie coś szatanowi jest najłatwiej wejść do człowieka... i boję się, że może dojść do czegoś strasznego... [opętania :(:(] I Co ja mam z tym zrobić?

POMOCY!

Pierwsze pytanie jakie Sobie musisz żądać to czy chcesz doświadczać OOBE.

jeśli już pragniesz takich wrażeń to bądź tego pewna, ze nic złego ci sie nie zdarzy bo strach, ze kogoś złego spotkasz lub zdaży ci sie coś złego to przyciągnie takie sytuacje.

jeśli zdecydujesz sie przyzywać istoty (np. wyzsze Ja) upewnij sie, ze dobrze określisz kogo chcesz przyzwać to zmniejszy szanse na ewentualne podszycia sie.

Afirmacje mogą być przydatne. W sytuacji gdybyś obudziła sie ze snu w taki sposób jaki opisywałaś ponoć pomaga zapalenie świecy lub jakiegokolwiek światła - uspokaja.

ogólnie musisz sie określić czy tego chcesz jeśli tak to wyzbyć sie strachu i wątpliwości. W internecie są opisy jak zakładać "tarcze" ochronne jeśli uważasz, ze to ci pomoże w wyzbyciu sie strachu to także możesz poprobować.

Powodzenia

Nie wiem czy chcę czy nie... jeśli moja religia tego zabrania...chyba zrezygnuje...

No to chyba musisz zrezygnować ze swojej religii...

Patrz jak Twoja religia, odbiera Ci wolnosc i to co chcesz robic

A tak pozatym, pierwsze wyjdz, a pozniej snuj teorie czy Pan Wielomozny Szatan, zrobi ci krzywde (to bylo odnosnie wyzszego)


ps. Skoro tak bardzo mocno siedzisz w swojej religii, to jest fajny sposob. Pisalas, ze "skoro oobe jest grzechem". No wlasnie. A z grzechow sie spowiada, nie?

Jest! Dziś 1 porządnie wyspana noc!

I co wy na to?

Super! Dobry regenerujący sen to jest to !

Dzisiaj się znów obudziłam, ale na krótki czas, bez strachu, a może nawet... szczęśliwa?! Zapaliłam lampkę i zasnęłam. Czyli co się teraz dzieje? Astralnym 'maniakom' [jak ja to mówię] się znudziło mnie męczyć, czy co? Jak myslicie? xd

"Astralnych Maniaków" w to nie mieszaj

Ale, że tak spytam, z jakiej paki jest to grzech? Sam nie potrafię kontaktu z bytami astralnymi przyrównać do żadnego grzechu, dowolnej religii. Wręcz przeciwnie, kontakty ze świętymi/aniołami są np. w chrześcijaństwie traktowane bardzo entuzjastycznie (no chyba, że mówimy o opętaniu, to już gorzej ^^).