Ostrzeżenie Roberta Monroe zawiera te słowa:

"Osiągnięcie tego etapu oznacza, iż jesteś już gotów na pierwsze oddzielenie się od ciała. Należy ci się w tym miejscu jeszcze jedno słowo ostrzeżenia. Po przekroczeniu tego punktu nie będziesz mógł już zawrócić. Zetkniesz się z rzeczywistością jakościowo zupełnie inną niż ta, w której żyjesz. Nie możesz w tej chwili przewidzieć, jaki będzie miało to wpływ na twoje codzienne życie; twoją przyszłość i cały twój światopogląd. W momencie, w którym raz "otworzyłeś" się na inną rzeczywistość, tracisz możliwość zamykania się na nią - i to niezależnie od twoich starań. Życiowe sprawy mogą na jakiś czas odciągnąć cię od tych doświadczeń, ale wibracje będą pojawiać się w chwilach relaksu, bez żadnego udziału z twojej strony. Oczywiście możesz je wyciszyć lecz prawdopodobnie będziesz zbyt zmęczony, by się o to zatroszczyć - a wtedy stwierdzisz, że oto jesteś już w kolejnej podróży. W końcu wyczujesz, że walczysz przeciwko samemu sobie."

Słowa, które pogrubiłem, co one dokładnie oznaczają?
Owe "wibracje" będą powodować wejście w stan OOBE? Czyli w codziennych okolicznościach może zaistnieć ryzyko zmiany świadomości?
Co z czym się je, bo już pogubiłem się doszczętnie. Te słowa trzymają mnie od pierwszego mojego OOBE.

Taka refleksja: Czemu autor sądzi, że otwieram drzwi, które zawsze były otwarte, tylko kwestia by je przekroczyć?

nie.
chodzi o to, że OBE budzi głód. Ciekawość, której niczym nie nakarmisz
coraz więcej pytań, odpowiedzi stają się twoim wrogiem bo przywołują kolejne pytania...

ciekawość, never ending story xD

dreamer
Jakiego rodzaju pytania masz na myśli?

Jeśli jest jak piszesz, czemu Monroe stwierdził: "zamykania się na nią - i to niezależnie od twoich starań"?
Czy pogrubione określenie dotyczy wszystkich bez wyjątku, czy po prostu jest to ogólnik?
Jak to określić... już trochę pracuję nad sobą i dla siebie. Żyję pięknem fizycznego świata i własnego rozwoju - żyję teraźniejszością. Nie stawiam pytań, tylko żyję odpowiedziami. Jeśli zrozumieliście, co mam na myśli - to ostrzeżenie miałoby i mnie dotknąć? Nie mówię, że jestem lepszy, bo wszyscy są równi - kwestia, czy ktoś zechce odkrywać własny potencjał.

Tu nie chodzi o żadne pytania czy o głód, ciekawość... poprostu jak już wyjdziesz to będzie Cię to spotykało czasami spontanicznie a czasami wibracje będą przychodziły nawet kiedy nie będzisz chciał (przynajmniej według Monroe'a) np kiedy będziesz zmęczony i będziesz chciał poprostu zasnąć - tak jak to było na początku u Roberta Monroe.

Nie ma czym sie przejmować. Tak w ogóle czemu Cię to ostrzeżenie zaniepokoiło?

Pozdrawiam

słuchaj jeśli raz otworzysz drzwi nigdy ich już nie zamkniesz.... możesz zapomnieć o oobe ale po kilku miesiącach obudzisz się w paraliżu lub w poza....oobe będzie wracało do ciebie co jakiś czas...już się od tego nie uwolnisz....może co kilka tygodni co kilka miesięcy ale powróci( chyba ze stworzysz afirmacje że tego nie chcesz ) .... oczywiście ta zasada nie tyczy się każdego..są różni ludzie nie którzy potrzebują długiego czasu by zacząć wychodzić....do innych przychodzi to samo chociaż tego nie chcieli i nic o tym nie wiedzieli...więc z tym powracaniem oobe też może być różnie...i o to Bobowi chodziło...on miał tak samo jak ja przyszło to do niego..nie chciał tego a to wracało jak bumerang wiec się poddał i oddawał się wibracją...podejrzewam ze przychodziło to do niego bardzo często i po prostu sam stwierdził ze nie ma sensu z tym walczyć....

Nie wiem jak to jest w sumie u innych obemaniaków ale na mnie tak to właśnie działa....powinieneś sie z tego cieszyć oobe to coś magicznego gdy zrozumiesz że nie ma czego sie bać.....

Raven
Tak w ogóle czemu Cię to ostrzeżenie zaniepokoiło?
Może właśnie dlatego, że OOBE wg. cytatu ma wracać do mnie bez mojej kontroli. Co, jeśli uderzy do mnie, kiedy nie będę chciał?

Macie na myśli, że OOBE będzie wracało do mnie raz na jakiś czas jeśli nie podejmę kroków, ale w jakich okolicznościach?
Bo chyba nie uderzy we mnie, jak np. będę wyciskał 150kg na klatę

to TY decydujesz czy w danej chwili wyjdziesz z ciał. nikt inny.

tak DreamCather on ale czasem oobe przychodzi i budzę się w poza chociaż nie zawsze tego chce...

Nie martw eN oobe będzie przychodzić ale w czasie snu , pełnego relaksu itp... ale nigdy nie przyjdzie do ciebie w chwili gdy będziesz rozbudzony , gdyż oobe jest możliwe do osiągnięcia dopiero gdy umysł myśli że ciało śpi

Oczywiście jakbyś tam zdobył naprawdę bardzo dobry poziom to mógłbyś wywoływać mentalki gdziekolwiek chcesz Bruce Moen w barze nawet to robił... Ale to po pierwsze wyższa szkoła jazdy a po drugie dokładnie wiesz co robisz...nie stanie się to samo z siebie....

Reszta zgadza się, że OOBE mimo woli przychodzi tylko w stanach zbliżonych do snu?

Gdy to czytasz , jedziesz samochodem lub robisz cokolwiek świadomie twoje fale umysłu są w stanie alfa , stan beta to relaks theta to już stan głębokiego relaksu wręcz hipnozy i brama do innych wymiarów... te stany zachodzą w naszej głowie nieświadomie co dzień gdy śpimy...wywołać je świadomie jest trudno ..trzeba stosować techniki medytacyjne , relaksacyjne , autohipnozy , świadomego oddychania lub po prostu czekać bez ruchu całkowicie rozluźnieni..dlaczego to nie takie proste ? ludzki mózg jest tak zbudowany że tylko w określonych sytuacjach robi określone rzeczy...możemy go zmusić by coś zrobił ale będzie to zawsze wymagało naszego ŚWIADOMEGO wysiłku no chyba że mamy coś poprzestawiane tam.....( jeśli coś źle to mnie poprawcie ....to teoretyczny aspekt tego)

Gdyby cię wywalało z ciała nie zależnie od twojej woli podczas gdy wykonujesz jakąś pracę zastanowił bym się czy to na pewno z racji że ćwiczysz oobe i osiągnąłeś taki poziom czy może to jakaś choroba lub jeszcze inny czynnik.

Nie oznacza to że się to nie zdarza...Muri z tego forum miał taki przypadek podobno.....wywaliło go podczas jazdy samochodem przed zakrętem ocknął się 150 metrów po zakręcie ( jakim cudem nie wypad z drogi skoro był świadomością w astralu ...można się doszukiwać odpowiedzi w ciałkach ale to nie ma chyba teraz sensu o tym rozmawiać)

Tak do końca oobe nie jest zbadane więc nie tak do końca wszystko wiadomo ale statystycznie rzecz biorąc są to przypadki które oscylują u około 1 dziesiątej procenta obemaniaków...

Nawiązując do samego przypadku , dodał bym dość istotny szczegół. Mianowicie jadąc tym że samochodem już od paru godzin , zacząłem delikatnie rzecz ujmując odczuwać zmęczenie..co jakiś czas minimalnie odpływałem a powieki me robiły się strasznie ciężkie. Dalszy jednak ciąg wydarzeń do dziś mnie zastanawia. Pełniejszy opis bodajże w temacie " Doświadczenie OBE w czasie jawy ".

W kontekście Monroe i jego wypowiedzi , kluczem jest moim zdaniem sama Świadomość. Jak się ze mną zgodzicie bądź nie , czym innym jest wierzyć a czym innym jest wiedzieć. Dopuszczenie do racjonalizującego umysłu możliwości o istnieniu takiego zjawiska nazwał bym właśnie przekroczeniem pewnego progu bądź też przejściem przez drzwi. Kontynuując człowiek każdej nocy opuszcza swoje ciało nieświadomie , tak więc drzwi które mamy otworzyć tak na prawdę są otwarte , przejściem przez nie jest dołączenie do tego zjawiska samej świadomości. Pomijając kwestie interpretacyjne , świadomość przyjmuje do wiadomości że takie coś miało miejsce i będzie to tkwić w niej głęboko. Raz otwarte drzwi nigdy się nie zamknął.

Pozdrawiam.

Istnieją jakieś inne niebezpieczeństwa związane z OOBE?
Czyta się gdzie nie gdzie, o praktykujących tą sztukę, którzy zaczynali w realu widzieć to, czego fizycznie tam nie ma. Inni zwyczajnie świrowali.

eN rozumiem ze jesteś racjonalistą i szukasz odpowiedzi i bardzo dobrze ale gdzie to przeczytałeś ? Bo zapewne w miejscach nie związanych z oobe lub słabych jakościowo portalach...

Owszem są osoby które twierdzą nawet ze oobe to odmiana schizofrenii ... znajdą się tacy jak ostatnio przytoczony naukowiec który stwierdził że uprawianie oobe prowadzi do całkowitej utraty kontaktu z rzeczywistością oraz do narkomani i przestępczości...
Wierzysz im ? Jesteś osobą która szuka odpowiedzi na swoje pytania stąd zainteresowanie oobe... to trudny krok ale każdy musi go przełamać....strach jest najgorszym demonem i przeszkodą w samorozwoju....

O to co sądzi o tym Monroe

" Po dwudziestu pięciu latach osobistych doświadczeń w zakresie eksterioryzacji i prowadzonych nad tym zjawiskiem badań stwierdzam, że nie wyrządzają one człowiekowi żadnej szkody. Nie natknąłem się na ani jeden dowód, który mógłby potwierdzić przypuszczenie o ich szkodliwości. Nie mam również najmniejszych wątpliwości co do tego, że stany OOBE nie wpływają niekorzystnie na naszą psychikę. Natomiast dzięki doświadczeniom poza ciałem zmienia się nasz system wierzeń, często przeżywamy w związku z tym wstrząs, więc należy podchodzić do tego z rozwagą. Przebywanie poza ciałem nie szkodzi naszemu układowi fizjologicznemu i nie powoduje utraty energii."

Inne niebezpieczeństwa o których wiem hmm opętać twojego ciała nie może nic wielu sądzi że oobe dzieje się tylko w głowie inni ze wychodzimy co dnia nieświadomie ...więc tylko świadomość uzyskujesz w tych stanach
Monroe raz obudził się w nieswoim ciele więc jednak może ktos opętać nasze ciało...nie pamiętam tej historii za dobrze ale zapewne obudził się w którymś ze swoich aspektów własnego JA

Strach wywołuje nie wiedza... Instytut Monroe prowadzi eksperymenty od prawie 40 lat.... nie stwierdzono że to szkodzi ani żadnych zagrożeń.... kto jak nie oni wiedzą najwięcej.....

OOBE może doprowadzić do zaburzeń psychicznych, to na pewno, to zależy od człowieka i jego psychiki. w chwilach gorszych będziesz myślał że masz schizofrenie, chęć tam powrotu bedzie cie skłaniać do samobójstwa. "Nie otwieraj bramy mroku"

Najlepiej w ogóle nie otwieraj drzwi domu - świat za oknem taki groźny...

Osoby chore psychicznie pod wpływem oobe mogą jeszcze bardziej wciągnąć się w świat swoich myślotworów. Innych niebezpieczeństw nie znam (oprócz nadprodukcji zlęknionego umysłu lub zapakowanego po uszy fanatycznymi przekonaniami )...