kronopio napisał(a):
W dawnych czasach techniki uzyskiwania odmiennych stanów świadomości były o wiele lepiej znane. Zarezerwowane były dla szamanów którzy wykorzystywali je głównie do uzdrawiania.
Często stosowano w tym celu specyfiki roślinne. Jednym z bardziej znanych jest meksykański peyotl (ten sam którego uzywał Castaneda) oraz salvia divinorum.
Castenada, dodajmy też, że nasz polski Witkiewicz (i paru innych z bohemy). odsyłam do książek "narkotyki" czy "niemyte dusze" tegoż autora.
[color=#404040]kochani nie pchajcie się w psychodeliki i inne specyfiki ponieważ nie dadzą wam tego co porządne obetreningi, a bez odpowiedniego przygotowania możecie sobie porządnie nababrać w głowie. wiem coś o tym.
Cytuj:
Stara wiedza Druidów zawiera informacje, że jedną z takich roślin jest korzeń walerianowy, znany dzis jako środek uspokajający i nasenny. W księdze Pheryllta powiedziano ze jesli przed snem zażyje się dużą dawkę waleriany to można wyśnić sen o lataniu Nie wiadomo jaki jest mechanizm działania tego specyfiku. W każdym razie człowiek szybciej uswiadamia sobie, że śni.
i rodzimi zielarze mieli podobne specyfiki. jest coś takiego jak
maść czarownic. składa się m.in. z lulka, mandragory itp.
daje sny o lataniu i szatańskim wręcz seksie. 'sny' bywały tak realistyczne iż osoby smarujące się nią (no niestety trzeba to robić tam gdzie skóra cienką jest - pachy i strefy intymne) miały różnice z odróżnieniem jej od zwykłego realnego świata. takie sny mogły trwać wiele godzin.
i tu nadszedł czas do sprowadzenia nas na ziemię. w internecie brak jest receptur którym można by dać wiarę, a eksperymentowanie przy niewielkich różnicach w dawce może doprowadzić nawet do śmierci (jako składnik rośliny psiankowate).
nie mówię, receptury są tylko trzeba by mieć dostęp do takich manuskryptów jak Giambattista della Porta - 'Magia naturalna' (1558, Magiae naturalis, warto tu także wspomnieć nazwisko Gerolamo Cardano). W XX wieku etnograf z Getyngi Will-Erich Peuckert (praca: pan sophie) przeprowadzał doświadczenia z maścią na podstawie przepisu della Porta.
no i docelowo znać łacinę lub włoski.