Podróżnik z bagażem doświadczeń
Posty: 176
Dołączył(a): N lut 24, 2008 6:03 pm
Lokalizacja: w drodze
Substancje i okoliczności wspomagające "Śnienie"
Często stosowano w tym celu specyfiki roślinne. Jednym z bardziej znanych jest meksykański peyotl (ten sam którego uzywał Castaneda) oraz salvia divinorum.
Stara wiedza Druidów zawiera informacje, że jedną z takich roslin jest korzeń walerianowy, znany dzis jako środek uspokajający i nasenny. W księdze Pheryllta powiedziano ze jesli przed snem zażyje się dużą dawkę waleriany to można wyśnić sen o lataniu Nie wiadomo jaki jest mechanizm działania tego specyfiku. W każdym razie człowiek szybciej uswiadamia sobie, że śni.
Osobiście polecał bym przebadać działanie kory wierzby. Sam używam jej, jednak w połączeniu z innymi ziołami, dlatego trudno jest mi określic jej wpływ na fazowanie. Kora wierzby jest dobrze znana współczesnej medycynie blokuje ona prostaglandynę, substancje produkowana przez organizm i w ten sposób działa przeciwnasennie. Być może oba te środki należy połączyć, uzyskując dzieki temu stan zawieszenia między snem a jawą?!
Nowoczesnym specyfikiem jest witamina B6 w dużych dawkach która wspomaga zdolnośc zapamiętywania i przypominania sobie snów. W medycynie naturalnej mówi się że witaminy i minerały w dużych dawkach mają zupełnie inne działanie terapeutyczne niż w normalnych dawkach leczniczych. Witamina B6 prócz tego, że wspomaga przypominanie snów w ciągu dnia poprawia koncentrację. Nie można jej przedawkować gdyz rozpuszcza się w wodzie a tym samym nie odkłada w organiźmie. Optymalną dawka wydaje się byc 300 mg dziennie.
na podstawie Spektrum der Nacht