Ostatnia wizyta: Wto Cze 10, 2008 10:58 am Obecny czas: Wto Cze 10, 2008 10:58 am

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Sob Kwi 19, 2008 7:20 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Czw Lut 28, 2008 9:26 pm
Posty: 17
Miejscowość: Adults only!
Piszę tego posta, ponieważ mam (któregoś z kolei) doła po zastosowaniu 4+1 i obudzeniu się z nieświadomego snu :evil:. Dół pogłębia się tym bardziej, że sen marnie zapamiętałem.

Od kilku lat trenuję OoBE, z miernym skutkiem (a raczej jego brakiem) :|. Oczywiście robiłem przerwy, niektóre dłuższe, niektóre krótsze, ale jakoś wracałem do treningu zapalony. Niestety to był taki słomiany zapał, bo po kilku dniach wszystko ustawało :(. Postanowiłem wykorzystać LD, żeby osiągnąć OoBE. Prowadzę dziennik snów (z przerwami, ale w miarę regularnie), staram się stosować techniki LD itd. Osiągnięcie OoBE zeszło na dalszy plan, teraz poprostu chcę się pobawić w LD.

Jednak jak wyżej tak i tu trafia mnie słomiany zapał :evil:. Niby po przerwach wracam zapalony, ale potem ustaje. Wychodzi mi średnio 1 LDek (jak dobrze idzie) na miesiąc :roll:. I tym większy dół dopada mnie jak czytam doświadczenia innych, że inni mają po kilka LD na tydzień, a ja mam kiepskie doświadczenia. Nie wiem czemu, aż chce mi się płakać :cry:.

Nie wiem co może byc przyczyną. Brak dłuższego skupienia lub dużo przerw? Brak planu co bym zrobił podczas LD? A może też moje zbyt słabe emocje co do tych stanów :?:Jak na ironię nie mogę się także skupić na tym dole, bo poprostu przemija :|. Nie wiem co mam myśleć.

Wołam o pomoc, o radę. Czy ktoś z Was też tak miał?


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Sob Kwi 19, 2008 7:38 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Kwi 16, 2008 7:32 am
Posty: 10
Witaj kolego, słomiany zapał to zmora wielu ludzi, chodzi tu o brak wytrwałości w dążeniu do celu, brak odpowiedniej motywacji, tu pewnie jest problem. Jest fajne ćwiczenie przed lustrem:
Powiedz do siebie " Potrzebuje OObe aby poznać i zobaczyć więcej niż świat fizyczny", rozwiązanie problemu przyjdzie w postaci jakiejś myśli, może się uda.
powodzenia


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Sob Kwi 19, 2008 8:09 am 
ja też mam spore problemy z OOBE i LD,ale wierzę że w końcu mi się uda,
Cytuj:
Powiedz do siebie " Potrzebuje OObe aby poznać i zobaczyć więcej niż świat fizyczny", rozwiązanie problemu przyjdzie w postaci jakiejś myśli, może się uda.

możesz też zastosować technikę szklanki wody
Cytuj:
TECHNIKA SZKLANKI WODY

Tę technikę stosuje się w celu rozwiązywania problemów, gdy istnieje więcej niż jedno możliwe rozwiązanie lub do otrzymywania dodatkowych informacji pomocnych do ich rozwiązywania.

Wieczorem, tuż przed snem wybierz problem, który chcesz rozwiązać.

Weź szklankę i napełnij ją wodą. Zamknij oczy, zwróć je lekko do góry i pijąc mniej więcej połowę wody ze szklanki, powiedz do siebie w myśli: "To jest wszystko, co muszę zrobić, aby znaleźć rozwiązanie problemu, który mam na myśli".

Następnie odstaw szklankę z pozostałą połową wody tak, aby ją można było wypić rano po przebudzeniu i połóż się spać.

Rano wypij pozostałą wodę ze szklanki, mówiąc do siebie w myśli "To jest wszystko, co muszę zrobić, aby znaleźć rozwiązanie problemu, który mam na myśli i tak się stanie".

Podczas stosowania tej formuły, nie ma potrzeby używania metody liczenia od 3 do 1 w celu osiągnięcia poziomu 1. Poziom ten osiągniesz automatycznie w czasie picia wody ze szklanki, po zamknięciu oczu i zwróceniu ich lekko do góry.

Używając tę metodę programowania, możesz obudzić się w nocy lub nad ranem wyraźnie pamiętając sen, zawierający informacje, które pomogą ci w rozwiązaniu problemu, lub też w czasie dnia może ci się zdarzyć przypadek, przeczucie, lub przebłysk świadomości zawierający taką informacje.

nie próbowałem tego,ale może podświadomość podpowie ci w czym problem,i co powinieneś zrobić żeby mieć LD,OOBE,możesz także zastosować sny,
Cytuj:
Sen jest najbardziej naturalnym odmiennym stanem świadomości. Śnimy wszyscy, ale nie wszyscy potrafimy wykorzystać nasze sny. Świadome wpływanie na treśc marzeń sennych nazywa się inkubacją snów.

Inkubacja snów była znana już w starożytnej Grecji w postaci kultu w świątyniach Asklepiosa. Grecy pielgrzymowali do świątyń, by spędzić tam kilka nocy i w snach otrzymać odpowiedź na nurtujące ich pytanie. Wielu współczesnych naukowców, wynalazców i artystów wykorzystywało swoje sny do rozwiązywania problemów. Najlepszym przykładem jest tutaj profesor chemii Friedrich August von Kekule. W 1865 Kekule pracował nad zagadnieniem budowy cząsteczkowej benzenu. Pewnego dnia po pracy zdrzemnął się przed kominkiem. Podczas snu, jaki mu się wtedy przyśnił, Kekule zobaczył węża gryzącego własny ogon. Sen ukazał Kekulemu, że węglowodory nie są strukturami otwartymi, lecz zamkniętymi pierścieniami, przypominającymi węża gryzącego własny ogon. Inkubacja snów znlazła rownież zastosowanie w psychoanalizie. Carl Gustav Juzg polecał swoim pacjentom, aby przed zaśnięciem sformułowali problem w postaci krótkiego pytania, zapisali go na kartce i położyli się spać. Ich sny bardzo często zawierały gotowe odpowiedzi lub cenne wskazówki.


Technika inkubacji snu:
1) Sformułuj swój problem w postaci, krótkiego pytania.
2) Zapisz pytanie na kartce i włóż ją pod poduszkę.
3) Zasypiając powtarzaj w myślach swoje pytanie.
4) Po przebudzeniu postaraj się przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów swojego snu, a następnie zapisz go.


Interpretacja snu.
Zainkubowany sen należy jeszcze rozszyfrować pod względem symboliki. Często zdaża sie, że w zainkubowanym snie odpowiedź pojawia się wprost lub w postaci symbolu, który dla śniącego jest oczywisty tak, jak było w przypadku profesora Kekule. Zdarza się jednak, że sen, jaki się nam przyśnił jest nie zrozumiały i na pierwszy rzut oka wogóle nie dotyczy problemu, o rozwiązanie którego nam chodziło. Najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest ponownie zainkubować sen następnej nocy. Różnego rodzaju senniki mogą być pomocne w zrozumieniu snu, ale nie są wystarczające. Podświadomość kontaktuje się za pomocą języka wybranego przez świadmość, tzn. jeżeli jesteś zapalonym graczem RPG, twój sen może zawierać symbolike z ulubionej gry np. smok bedzie symbolizował zagrożenie, a niezwykły artefakt nagrode. Te same symbole dla innej osoby mogą znaczyć zupełnie coś innego.

mam nadzieję że pomogłem


Góra
  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Sob Kwi 19, 2008 8:51 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 10:14 am
Posty: 43
Spróbuj może troche zmienic technike osiągania oobe lub Ld , ja np. swoje pierwsze oobe osiągnęlam metodą świadomego zasypiania , spróbuj może też popracować z czakrami (naładowanie energią ciała astralnego duzo mi dało) może pomoże równiez Tobie ;)Poeksperymentuj i pobaw się.Na każdego działa coś innego.
Wierzę ,że w końcu Ci się uda.
Pozdrawiam :D

_________________
"Być jak płynąca rzeka milcząc w środku nocy(...)"Manoel Bandeira
Miej odwagę uwierzyć w Siebie,wtedy ujrzysz Cały Wszechświat...;)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Sob Kwi 19, 2008 9:06 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Czw Lut 28, 2008 9:26 pm
Posty: 17
Miejscowość: Adults only!
Ale odzew :)Dziękuję.

Teraz jak czytam mój post to widać, że zasugerowałem wam (i sobie) ten słomiany zapał. Cóż myślę, że to jest głównym moim problemem. Te techniki z lustrem i wodą - brzmią ciekawie. Na pewno je wyprobuję :)Co do inkubacji snów, kiedyś wiele razy próbowałem, ale coś mi nie wychodziło i tak :x

korna napisał(a):
spróbuj może też popracować z czakrami (naładowanie energią ciała astralnego duzo mi dało) może pomoże równiez Tobie

Szczerze mówiąc nie wierzę w czakry i takiem tam, ale muszę przyznać, że jak biorę energetyzujący oddech przed snem to lepiej go pamiętam.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Nie Kwi 20, 2008 3:54 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Kwi 12, 2008 5:48 pm
Posty: 32
Miejscowość: Olkusz
Ashiren, widzę, że mamy podobny problem ;)

U mnie wygląda to bardzo podobnie.
O oobe wiem już od trzech lat i od tamtego czasu, mniej więcej, rozpocząłem etap nauki. Jednak, jak to ja, zapalam się bardzo szybko i gdy nie widzę większych efektów, gasnę, powoli się wypalam, by za jakiś czas (zazwyczj kilka miesięcy) znowu zapłonąć i dokonać tego samego po raz wtóry. Jednak nigdy nie tracę nadziei. Wiem, że kiedyś do tego dojdę i będę wolnym obemaniakiem mogącym podróżować, badać, a przede wszystkim doświadczać tego drugiego ja ;D I wiem również, że głównym czynnikiem, barierą którą trzeba pokonać jest, nic innego, jak lenistwo. Tak, to ten leń jest powodem wszystkich niepowodzeń. Wiem to na pewno, gdyż w chwilach, w których poświęcałem większą uwagę na ćwiczenia, relaksację, próbom wyjścia, itp. dochodziłem do bardzo zaskakujących efektów, między innymi do próby wyciągnięcia mnie z ciała przez NP, czy odzyskania świadomości na wpół wyciągniętym. Co prawda, jeszcze nigdy nie wyszedłem, ale to tylko dlatego, że zawsze przerywałem próby w najmniej do tego odpowiednim momencie. ;d

Także przyjacielu trochę więcej wiary, cierpliwości, pracy. Tak, praca, praca i jeszcze raz praca, nie ma zmiłuj. Jak to wszystko spełnisz i wystarczająco się temu poświęcisz to na pewno będziesz WOLNY!

Pozdrawiam i życzę powodzenia!!

_________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć."


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Nie Kwi 20, 2008 10:13 pm 
Offline

Dołączenie: Sob Kwi 12, 2008 12:23 am
Posty: 3
hmmmm...podobno liczby na wszystkich robia wrazenie.....wiec co powiecie na to:
w 1996 po raz pierwszy natknolem sie na ksiazke Roberta M. oczywiscie wchlonela mnie bez reszty. oczywiscie mialem obsesje na punkcie ob. mialem kilkanascie ob, spontanicznych w trakcie snu, nie kontrolowalem ich lub tylko w niewielkim stopniu.
pozniej cisza.dluga cisza. max wysilek zadnych efektow.
dowiedzialem sie o cd...zaczolem zbierac kase...zajelo mi to ho ho ho dlugoooo (VAWE)
kiedy otrzymalem paczke z cd, nie potrafilem jej otworzyc, tak bardzo trzesly mi sie rece ze zdenerwowania.......
i nic......ani razu....mam je do dzisiaj ostatnio sluchalem jakies dwa miesiace temu....robie przerwe jak tylko nie potrafie pozbyc sie wkurzenia ze nic mi to nie daje....dziesiec lat...10 lat....
probowalem innych technik....sam wiem tylko przed soba jak bardzo sie staralem...i sory nie chodzi tu o lenistwo. haslo 'do boju'tez nie dziala.
odpuscil bym juz wieki temu, uwierzyl bym ze mialem zwidy lub ze mi sie przysnilo.....ale kiedy czytam swoje zapiski wiem, zwyczajnei Wiem, ze Tam bylem.l
prawdopodobnie sto lat porazek nie wyplucze ze mnie tej wiedzy
aha. ale do brzegu.....
wlasciwie do napisania tych slow, zainspirowal mnie ostatni zapis w blogu Darka. czasami trzeba zrozumiec ze nasze dzialania a afekty tych dzialan to oddzielne strumienie.
ok, ciesze sie ze ktos ma jakas technike i u niego dziala.
chcialbym podkreslic ze w ogolnej statystyce musi sie zawierac ktos komu swiadowme ob nigdy nie wyjdzie...niezaleznie od jego wysilkow czy intencji-czy pomocy innych.
bo powiedzcie sami....jak dlugo mozna czekac?

p.s jestem raczej niepesymista haahha wiec z gory dzieki za wszelkie 'cierpliwosci' 'do boju' ' uda sie nastepnym razem' etc.
p.s2 kombinuje nad technika ktora by dzialala niezawodnie w tej delkatnej materii..
POZDRO POWODZENIA


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Pon Kwi 21, 2008 9:02 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Kwi 12, 2008 5:48 pm
Posty: 32
Miejscowość: Olkusz
Hmm... Ciężka sprawa z Tobą Algorytmieczasu..
Ja jednak dalej będę obstawał przy swoim. Odpowiednie zaangażowanie, siła, wytrwałość w dążeniu do celu na pewno przyniesie upragnione efekty. Jestem tego w 100% pewien. W życiu mym bywało różnie, wzloty, upadki i nie mówię tu tylko o oobe, ale o całym życiu.
Zawsze gdy czegoś bardzo pragnąłem, a nie miałem żadnej możliwości zrealizować planów ze względu na wszelakie niesprzyjające okoliczności losu, pojawiała się pomoc, nie wiadomo skąd i dlaczego, jakbym podświadomie wysyłał gdzieś komunikat: POMOCY! Nagle puzzle zaczynały się układać w jedną widoczną całość, jakby za dotknięciem magicznej różdżki, zaczynały pojawiać się możliwości, dzięki którym mogłem osiągnąć upragniony cel. Czasem efekty były widoczne po długim czasie, ale były, zawsze.

Paulo Coelho napisał kiedyś "Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć."
I rzeczywiście tak jest, w całym moim życiu tak było. Ale tylko wtedy gdy pragnienie było szczere i wynikało z głębi serca.

Może musisz lepiej poznać samego siebie..? Próbuj!!!

Więcej wiary, a "wszechświat" Ci pomoże. Ceną jest WOLNOŚĆ!

Życzę Ci POWODZENIA! Pozdrawiam ;D

_________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć."


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Pon Kwi 21, 2008 4:21 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Czw Lut 28, 2008 8:14 pm
Posty: 37
Miejscowość: Piła
algorytmczasu: radziłbym przeczytać jeszcze raz to co napisałeś... wiem że przez dziesięć lat (jak to usilnie podkreślasz) próbujesz ale czytając to co napisałeś od razu nasuwa mi się pytanie czemu zakładasz że Ci nie wyjdzie. Piszesz że statystycznie komuś musi nie wyjść OBE nigdy... czy wiesz że OBE jest "nagrodą", nie powinno być celem samym w sobie bo zazwyczaj próba, tak jak zresztą mówisz kończy się tak że jesteśmy wściekli że znowu nam nie wyszło i przez to zamiast iść do przodu i rozwijać sie tylko się denerwujemy. Jeżeli chcesz osiągnąć to czego tak długo próbowałeś musisz zmienić podejście do OBE. Mam jeszcze jedno pytanie czy praktykujesz medytacje?

Ja próbuje wyjść z ciała rok ... wydawało mi się że to strasznie dużo... i tak jak Ty ciągle byłem niezadowolony że mi nic nie wychodzi, ale nie dawno zrozumiałem że do OBE nie dojdę bezpośrednio że muszę powoli i skutecznie sie tego nauczyć. Uświadomił mi to draq (radzę przeczytać jego post "obe-medytacja" w dziale z medytacją), i teraz wiem że mam się skoncentrować nie na wyjściu z ciała ale na tym żeby być świadomym, żeby rozwijać swoją świadomość. Powoli zaczynam już coś osiągać.
Choć pełnego OBE jeszcze nie miałem, potrafię już podczas medytacji wzbudzić energię, czuć ją w ciele i manipulować ją.

Mogę się założyć że niedługo wyjdziesz .. mówię poważnie- nie skupiaj sie na porażkach i nie mierz tak wysoko - zobacz ile już osiągnąłeś, jeśli uważasz że nic to się mylisz, otwórz oczy. Zmień nastawienie do OBE a wyjdzie Ci wtedy kiedy np. będziesz medytował sobie i nagle poczujesz że wyrywa Cię z ciała.

Pozdrawiam serdecznie ;)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Pon Kwi 21, 2008 6:54 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Czw Lut 28, 2008 9:26 pm
Posty: 17
Miejscowość: Adults only!
Dziękuję za porady. Już się teraz lepiej czuję. :)Mam teraz zapał... ale miejmy nadzieję, że tym razem trwały :twisted:. Nie no powinniśmy zrobić se jakieś kółko wsparcia 8-).

Trzymajcie się


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Sob Maj 03, 2008 10:37 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Maj 03, 2008 10:06 pm
Posty: 8
Algorytmczasu.

Ja zacząłem swoją drogę z OBE w .. 1987. Do tej pory tylko trochę LD miałem.
Ćwiczę prawie bez przerwy 20 lat, w dzień i w nocy (przerwa była też zaplanowanym ćwiczeniem, więc nie wiem czy to jako przerwę liczyć :)
W końcu kiedyś musi się udać.
Jak na razie nie znam nikogo kto by tyle lat uparcie dążył do uzyskania OBE, ale mnie to nie przeraża ani nie zniechęca.
Mogę ci tylko życzyć, byś nie musiał czekać następnych 10 lat.
:)
Wspieram, bo domyślam się co czujesz.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Sob Maj 24, 2008 10:37 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Maj 24, 2008 10:10 pm
Posty: 20
Miejscowość: Somewhere
Raven twoja odpowiedź skierowana do AC mnie baaaardzo ale to bardzo zmotywowala ^^ thx

Ashiren (bytheway VGcats? :D) z tym kółkiem wsparcia to bardzo ciekawy pomysł ;] "Dół po ostatniej próbie wyjścia? wpadnij ktoś cię wspomoże" :P


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Wto Maj 27, 2008 5:27 pm 
Offline

Dołączenie: Wto Mar 11, 2008 9:53 am
Posty: 2
Miejscowość: Szczecin
Jestem tutaj nowy ale wypowiem sie na ten temat.
Dziwi mnie nastawienie wielu ludzi, dlaczego większość tu obecnych ma ciśnienie na opuszczenie ciała? A nie łatwiej po prostu podejść do tego na luzie. Interesuje sie tym tematem od 1.5 roku i jak na razie udało mi sie wyjść 4 razy. Jakieś pół roku temu próbowałem to osiągnąć za wszelką cenę ale mi sie nie udawało dopiero gdy wyluzowałem i podszedłem do tego z większym dystansem udało mi się po raz pierwszy, więc uważam że takie podejście jest o niebo lepsze od robienia tego na siłę :)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Wto Maj 27, 2008 6:27 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Maj 03, 2008 10:06 pm
Posty: 8
Krajus
"..Dziwi mnie nastawienie wielu ludzi, dlaczego większość tu obecnych ma ciśnienie na opuszczenie ciała? A nie łatwiej po prostu podejść do tego na luzie.."

Wiesz ;)ja w ciągu tych 20 lat ćwiczeń podchodziłem już do tego na wiele sposobów. Także na luzie (bo mi tak kazały często i gęsto osoby które już miały mnie dosyć z tą moją obsesją OBE i też dlatego, że po tylu latach bezowocnych prób, człowiek podchodzi już do pewnych rzeczy z właśnie luzem:). Jednak "ciśnienie" pozostaje zawsze.
Nie wiem jak większość, ale OBE jest dla mnie potwierdzeniem tego, że nie jestem tylko ciałem fizycznym. Medytacja ani pamięć poprzednich wcieleń nie dały mi tego co mam nadzieję uzyskać dzięki OBE [lub śmierci klinicznej :Djeśli by miała miejsce ;)]
Więc zapewne ciśnienie opuści mnie gdy po raz pierwszy stanę obok swojego ciała i będę wiedział, że to jest właśnie to .


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Marne doświadczenia, dół
PostWysłany: Wto Maj 27, 2008 7:09 pm 
Offline

Dołączenie: Czw Mar 27, 2008 9:58 pm
Posty: 18
Miejscowość: Frysztak
Jeśli chodzi o moje OBE to zauważyłem, że najlepszą techniką okazuje sie po prostu odpowiednio silne pragnienie doświadczenia tego stanu oraz pewna tęsknota wypływająca z ośrodka serca.
Gdy uda mi się spełnić powyższe warunki OBE praktycznie jest gwarantowane.
OBE jest prawdziwym cudem ,ćwiczcie wytrwale a napewno kiedyś doświadczycie go choćby tylko raz gwarantuje jednak,że na jednym razie nie poprzestaniecie.
Wysokich lotów życzę wszystkim.


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Alexa [Bot] oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
wyszukiwarka darmowe mp3 • odzież niemowlęca • Strony internetowe • przeprowadzki warszawa • Najlepszy Sklep Komputerowy • Projekty Domów • Trimble • Trance • Prace Magisterskie • Jumper • śmieszne zdjęcia • Horton słyszy Ktosia • Tachimetry • Najtańsze kredyty gotówkowe • Organizacja szkoleń
phpBB SEO